Strajk ostrzegawczy w PZL-Świdnik został odwołany. Związkowcy porozumieli się z jednym z podwykonawców odpowiadającym za logistykę, firmą Iscot.
– Chodziło nam o zwiększenie wynagrodzeń pracowników – mówi przewodniczący Związku Zawodowego Inżynierów i Techników PZL-Świdnik, Piotr Sadowski. – Nie jest to szczyt marzeń, natomiast generalnie spełniliśmy postulat, o który nam chodziło, czyli równe traktowanie pracowników. Będą dwie tury podwyżek (od stycznia większa, od lipca mniejsza), dodatkowe zasilenie funduszu socjalnego o kwotę wyższą aniżeli wynika z ustawy o zakładowym funduszu socjalnym i po uwzględnieniu czynnika dochodu na członka rodziny wypłacenie środków jeszcze w tym miesiącu, jak również wypłacenie wyrównania jeszcze w tym miesiącu, od stycznia do poborów.
CZYTAJ: Strajk ostrzegawczy pracowników jednego z podwykonawców PZL-Świdnik
Strajk ostrzegawczy miał się odbyć dziś o godzinie 13.00, jednak wcześniej doszło do porozumienia.
MaTo / opr. WM
Fot. archiwum