Konfederacja protestowała – między innymi w Lublinie – przeciwko planom Unii Europejskiej w sprawie termomodernizacji budynków. Zgodnie z projektem od 2026 roku wszystkie nowe budynki publiczne mają być zeroemisyjne, a wszystkie inne (także nowe) od 2028 r.
Każde państwo będzie musiało wyznaczyć 15 proc. najbardziej energochłonnych budynków – tzw. „wampirów energetycznych”, które czeka termomodernizacja.
– Dla Polski w najbliższych 30 latach będzie to duży problem – mówił wiceprezes partii Nowa Nadzieja i lider lubelskiej Konfederacji Bartłomiej Pejo. – Około 90% budynków w Polsce będzie wymagało takiej termomodernizacji, więc dostosowania się do tzw. zeroemisyjności. Koszty takiej termomodernizacji szacowane są na 1,5 biliona złotych. Niektórych Polaków i Polek po prostu nie będzie na to stać. Sprzeciwiamy się takiemu przymusowi i dostosowaniu się do tej lewicowej pseudoekologii.
Głosowanie Parlamentu Europejskiego w tej sprawie zaplanowano dziś (14.03).
TSpi / opr. AKos
Fot. Konfederacja Lublin