Jeden ze sklepów w Łęcznej handlował setkami podrobionych towarów. Właścicielowi grozi teraz od 6 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności – mówi rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś.
– Były to m.in. zabawki dla dzieci, perfumy, artykuły przemysłowe, w tym smary i kleje, artykuły pirotechniczne i ubrania. W sumie blisko 1000 sztuk towarów udających towary markowe. Uwagę kontrolujących zwróciła m.in. niska cena towarów i słaba jakość wykonania, która znacząco odbiegała od standardów produkowanych oryginalnie towarów. Właściciel sklepu przyznał się do handlu podróbkami – mówi rzecznik IAS w Lublinie.
Podrabiane towary ujawniono także na granicy w Dorohusku. Paski, torebki, plecaki, portfele oraz testery perfum odkryto w schowku konstrukcyjnym naczepy ciężarówki. Kierowca przyznał się do przemytu.
TSpi/ opr. DySzcz
Fot. nadesłane