Nowy wydawca zapowiada de Crecy’ego. Co z McKeeverem?

335024197 105953955780172 6323995348470103220 n 2023 03 14 084801

Chociaż czytelnicy komiksów mogą dzisiaj przebierać w ogromnej ofercie polskich wydawców i niejednokrotnie muszą dokonywać ciężkich wyborów, pojawienie się na rynku nowego gracza zawsze cieszy. Najmłodszym edytorem w polskiej branży komiksowej zostało niedawno wydawnictwo NAGLE!, za sterami którego stoją Krzysztof Ostrowski (Cool Kids Of Death), Adam Badowski (CD PROJEKT) oraz Bartosz Musiał.

NAGLE! Ufo porywa krowę!

Tym, czym NAGLE! zdążyło się wyróżnić już na samym początku, jest logotyp wydawnictwa.

– Generalnie kiedy już mieliśmy wybraną nazwę, zacząłem myśleć, co mi się wizualnie kojarzy z taką sytuacją. Że coś niespodziewanego, dziwnego, gwałtownego się dzieje – mówi dyrektor wydawniczy, a jednocześnie znany rysownik, Krzysztof Ostrowski. – I to UFO pojawiło się jako jedno z pierwszych skojarzeń. poza tym to jest taki dosyć oldschoolowy motyw – UFO porywające krowę do eksperymentów – więc to NAGLE!, też wzięte ze starych komiksów, dobrze mi z tym siedziało.

Pierwsze plany NAGLE! już znamy – tegoroczna oferta edytora prezentuje się niezwykle bogato i ostatecznie ma objąć ok. 20 tytułów. Dwutomowej reedycji doczeka się Parker Darwyna Cooke’a – tym razem w tłumaczeniu Pawła Bulskiego, w powiększonym formacie i z obwolutą. Wydany zostanie także komiks znakomitego Daniela Warrena Johnsona i Mike’a Spicera – Do a Power Bomb! (w przekładzie Marcelego Szpaka). Co więcej? Step By Bloody Step Spurriera i Bergary, Friday ze scenariuszem Eda Brubakera i rysunkami Marcosa Martina (w tłumaczeniu Pauliny Braiter), Geiger oraz Junkyard Joe Geoffa Johnsa, Gary’ego Franka i Brada Andersona, Capucin autorstwa Florence Dupre la Tour, Briar Cantwella, Garcii i Lopesa oraz Flavor Girls, których twórcą jest Loic Locatelli.

Wydawnictwo zapowiada także „ciekawe eksperymenty”, co zupełnie spontanicznie może niektórym skojarzyć się z pracami Teda McKeevera. – Nooo, nie ukrywam, że jest to jedna z rzeczy, na którą miałbym wielką ochotę – podkreśla Krzysztof Ostrowski.

CZYTAJ: Proza Grabińskiego zaadaptowana na komiks. Jak powstawała „Szalona zagroda”?

„Celujemy w szeroko rozumiany komiks środka”

Nie ulega wątpliwości, że NAGLE! powstało dzięki pasjonatom gatunku. Założyciele wydawnictwa stawiają na różnorodność: – Generalnie lubimy różne komiksy i wcale nie jest tak, że oferta NAGLE! ogranicza się wyłącznie do naszych najbardziej oczywistych preferencji – mówi Krzysztof Ostrowski. –  Celujemy w dużym stopniu w szeroko rozumiany komiks środka, więc podstawowym wyznacznikiem jest dobrze opowiedziana historia. Grafika nie może jej przytłaczać, przysłaniać. Te elementy muszą być dobrze wyważone. Według mnie to jest to, co wyróżnia dobry komiks. Rysunki mogą być najróżniejsze, tematyka dowolna, tak samo konwencja, gatunek, ale ten balans musi być zachowany – podkreśla Ostrowski.

Dyrektor wydawniczy nie zamyka furtki przed polskimi twórcami, którzy mogą zgłaszać swoje prace do wydawnictwa: – Mamy już jakieś projekty na tapecie i intensywnie nad nimi pracujemy. Oczywiście to jest dużo bardziej skomplikowane niż kupienie zagranicznej licencji, więc na pierwsze ogłoszenia trzeba będzie jeszcze chwilę poczekać – zaznacza Krzysztof Ostrowski.

CZYTAJ: Luko Czakowski: Program Pośmiertnej Resocjalizacji to główny filar mojej ponurej wizji przyszłości

Foligatto!

– Komiks, którego jeszcze nie ogłaszaliśmy, a mamy już załatwione formalności (co więcej, nawet się już tłumaczy) to Foligatto De Crecy’ego i Tjoyasa. Jeden z komiksów, który w latach 90. formował mnie jako komiksiarza. więc dla mnie dzieło absolutnie genialne. Pod każdym względem – mówi Krzysztof Ostrowski.

CZYTAJ: Kasia Babis: Marzy mi się, żeby wydawać już tylko autorskie projekty

DySzcz

Fot. materiały wydawcy/ FB

Exit mobile version