– Aby zablokować rozporządzenie metanowe Parlamentu Europejskiego i Rady, które dotknęłoby polskie kopalnie węgla kamiennego, potrzebne jest solidarne głosowanie wszystkich polskich europarlamentarzystów – powiedziała w poniedziałek (27.03) minister klimatu i środowiska Anna Moskwa w Bogdance na terenie tamtejszej kopalni węgla kamiennego.
– Samymi głosami naszych parlamentarzystów prawicy nie jesteśmy w stanie tego dokumentu (rozporządzenia metanowego) zablokować. […] Tylko solidarne głosowanie wszystkich naszych europarlamentarzystów, ale też dobry dialog naszych europarlamentarzystów, z kolegami z innych państw, tak żeby ten dokument można było – chociażby z perspektywy dialogu społecznego, umowy społecznej, interesu społecznego, a myślę, że nie tylko prawicy te wartości są bliskie – żeby ten dokument zablokować – powiedziała Moskwa.
CZYTAJ: Prawie 200 mln zysku – Bogdanka opublikowała wyniki finansowe
Dyskutowane obecnie w Parlamencie Europejskim regulacje wprowadzają od 2027 r. normę 5 ton metanu na 1000 ton wydobytego węgla innego niż koksowy (pierwotnie projekt dopuszczał emisję 0,5 tony metanu), a od roku 2031 – 3 tony gazu na 1000 ton węgla, w tym koksowego. Polskie kopalnie emitują więcej – średnio od 8 do 14 ton metanu na 1000 ton wydobytego węgla, zostałyby więc obłożone wysokimi karami za przekroczenie norm – w Polskiej Grupie Górniczej byłoby to ok. 1,5 mld zł rocznie. Tym samym nawet dwie trzecie kopalń PGG musiałoby zostać zamkniętych już w 2027 roku.
PAP / RL / opr. WM
Fot. Piotr Piela / archiwum