Gorączka złota pomoże dzieciom. Ruszyła akcja PCK

polish currency 7340331 960 720 2023 03 24 184142

Ruszyła kolejna edycja ogólnopolskiej akcji Polskiego Czerwonego Krzyża – “Gorączka złota”. Z pieniędzy, które uda się podczas niej zebrać, finansowane są działania na rzecz dzieci.

– Zasady tej akcji są bardzo proste – mówi Beata Lachowicz z lubelskiego oddziału PCK. – Do puszek, które są oznakowane naszym logotypem – Polskim Czerwonym Krzyżem – wrzucamy monety o nominale 1, 2 i 5 groszy. Przeznaczamy te pieniądze na cele bieżące, głównie związane z wypoczynkiem dzieci.

– Okazuje się, że jesteśmy w stanie zebrać nawet ponad 3 tony monet rocznie. To jest ponad 30 tysięcy złotych – kwota, za którą możemy chociażby wysłać dzieci na kolonie letnie – stwierdza Maciej Budka, dyrektor Lubelskiego Oddziału Okręgowego PCK. – Są to dzieci, którymi staramy się opiekować przez cały rok, które korzystają z naszych świetlic. Te dzieci w żaden inny sposób nie wyjadą na letni wypoczynek.

CZYTAJ: Lubelskie PCK stale wspiera ukraińskich uchodźców

– W ubiegłym roku zebraliśmy blisko tonę tych monet. Ale był to rok dosyć słaby, ze względu na wojnę. To moment, w którym byliśmy zaangażowani głównie we wsparcie uchodźców z Ukrainy i przekazywanie transportów do tego kraju. W tym roku liczymy na to, że – pomimo wojny – przekroczymy tę tonę – uważa Beata Lachowicz.

– To są też wyprawki dla dzieci, funkcjonowanie świetlic, w których dzieci popołudniami mogą spędzać czas, odrobić lekcje, nauczyć się czegoś pożytecznego. Czasami najważniejszą dla nich rzeczą jest, że dostaną posiłek w trakcie pobytu w takiej świetlicy – wyjaśnia Maciej Budka. – Warto wziąć udział w tej akcji, bo nie wymaga ona od nas wielkiego zaangażowania ani czasowego, ani finansowego. Jest to bardzo prosta pomoc, bo te monety nie stanowią dla nas na ogół wielkiej wartości, a to faktycznie realna pomoc.

– Jeśli się dobrze rozejrzycie, nasze puszki widać prawie wszędzie: w urzędach, szkołach, różnych instytucjach publicznych, firmach. Mamy duże wsparcie, cieszymy się bardzo z tego. Daje ono nam poczucie, że co roku możemy liczyć na rekord – stwierdza Beata Lachowicz.

CZYTAJ: Coraz więcej potrzebujących. Organizacje pomocowe przygotowują się do Wielkanocy

– W ubiegłym roku zebraliśmy około 20 kilogramów tych „złotych” monet. Mamy nadzieję, że w tym roku pobijemy ten nasz rekord i będzie ich więcej – mówi Anna Wiśniewska, opiekun szkolnego koła PCK przy Zespole Szkół Energetycznych w Lublinie.

– Taka akcja jest chyba najlepszym sposobem, żeby pomóc ludziom, bo nie jest to największy wydatek, więc duże grono osób można do tego przekonać. Zawsze jest pełen pojemnik, co chwilę sorka musi go opróżniać. Musimy pomagać go nosić, bo jest bardzo ciężki. Jestem dumny z tego, że możemy pomagać  – stwierdza Wiktor.

– Najważniejsza jest satysfakcja z tego, że możemy pomagać – dodaje Rafał.

Akcja “Gorączka Złota PCK” potrwa do czerwca.

LilKa / opr. ToMa

Fot. pixabay.com

Exit mobile version