– Beneficjenci nie będą mogli skorzystać z pieniędzy unijnych – alarmuje europoseł Krzysztof Hetman. Unijne środki dla Lubelskiego nie są zagrożone – odpowiada marszałek województwa.
Prezes PSL w regionie lubelskim powiedział, że rząd w połowie ubiegłego roku przyjął dokument pod nazwą „Umowa partnerstwa dla realizacji polityki spójności 2021-2027″, w którym – jego zdaniem – na stronie 219 widnieje, że Polska nie spełnia warunku „skutecznego stosowania i wdrażania Karty praw podstawowych”.
– To oznacza, że nie spełniamy jednego z podstawowych warunków, aby pozyskać środki finansowe m.in. z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego czy Funduszu Spójności – zaznacza europoseł Hetman. – Czyli chodzi o te fundusze, z których województwo lubelskie mogłoby korzystać w tej perspektywie finansowej Unii Europejskiej. Ten warunek ma zastosowanie do każdego elementu programu, który stworzył Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego. Cały rząd premiera Morawieckiego wie, że nie spełnia podstawowego warunku umożliwiającego pozyskanie pieniędzy przez beneficjentów – uważa Krzysztof Hetman.
– Byłem ostatnio na komitecie monitorującym, gdzie było trzech wysokich rangą urzędników z Komisji Europejskiej – mówi w odpowiedzi marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. – Nikt nawet słowem się nie zająknął, że tych pieniędzy ma nie być. Czyli jeśli pan poseł Hetman bardzo nie chce tych pieniędzy dla województwa lubelskiego, to niech tak dalej mówi, niech dalej szkodzi. Pamiętajmy, że kampania wyborcza jest w toku, ale żeby przekładać to wszystko na szalę swojego wątpliwego zwycięstwa i szczuć na Polskę, to trzeba naprawdę nie mieć miłości w sercu: zarówno dla regionu jak i dla ojczyzny.
Województwo lubelskie w nowej perspektywie finansowej na lata 2021-2027 ma otrzymać blisko 2,3 miliarda euro z funduszy unijnych – o 42 miliony euro więcej niż w poprzedniej perspektywie.
EwKa / opr. PrzeG
Fot. EwKa