Alina i jej córka Zlata uciekły z Kijowa do Polski w pierwszych dniach wojny. Schronienie znalazły w gospodarstwie agroturystycznym Anny i Grzegorza Flisiuków w Busównie w powiecie chełmskim. Mimo upływu czasu Alina wciąż nie otrząsnęła się z traumy i nie może ułożyć sobie życia.
Fot. Dominik Gil