Nie miał historii mecz 24. kolejki PlusLigi, w którym siatkarze LUK-u Lublin w hali Globus mierzyli się z Treflem Gdańsk. Lubelska drużyna, podobnie jak w pierwszym spotkaniu w trójmiejskiej Ergo Arenie, uległa przeciwnikowi 0:3 – w setach 17:25, 17:25 i 22:25.
MVP spotkania został niemiecki rozgrywający Trefla Lukas Kampa.
– Jesteśmy w małym dołku – stwierdził po spotkaniu przyjmujący LUK-u Mateusz Jóźwik.
Była to druga porażka z rzędu lubelskiego zespołu, która mocno skomplikowała sytuację LUK-u w tabeli. Sześć kolejek przed końcem sezonu zasadniczego lublinianie zajmują dziesiąte miejsce w stawce i tracą cztery punkty do ósmej lokaty premiowanej grą w fazie play-off.
W następnej serii gier drużynie trenera Daszkiewicza również będzie ciężko o zdobycie punktów, bo jej rywalem będzie lider rozgrywek – Asseco Resovia. Spotkanie w Rzeszowie zaplanowano na sobotę 18 lutego.
JK
Fot. Krzysztof Radzki