Według źródeł rosyjskich w rejonie ukraińskiego Wuhłedaru – miasta na południowy zachód od Doniecka – wojska rosyjskie poniosły niedawno ciężkie straty; mowa jest o dziesiątkach straconych czołgów i transporterów opancerzonych – informuje w piątek niezależne Radio Swoboda.
Rosyjska redakcja Radia Wolna Europa/Radia Swoboda zaznacza, że doniesienia o stratach pojawiły się na prowojennych rosyjskich kanałach w serwisie Telegram. „Mowa jest o dziesiątkach straconych czołgów i transporterów opancerzonych; liczba zabitych i rannych najprawdopodobniej może sięgać dziesiątków czy nawet setek” – podaje rozgłośnia.
CZYTAJ: Prezydent Zełenski: z prezydentem Dudą omówiliśmy w Rzeszowie obecną sytuację na polu walki
Publikuje nagranie wideo nieudanego ataku rosyjskiego, do którego doszło 6 lutego i w którym Rosjanie stracili 15 czołgów. Na kolejne ciężkie straty wskazuje również inne nagranie wideo, na którym widać, jak Rosjanie pod Wuhłedarem trafiają pod ostrzał artyleryjski.
Ocena, że pod Wuhłedarem Rosjanie ponieśli szczególnie ciężkie straty pojawiła się w piątkowej informacji wywiadowczej opublikowanej przez ministerstwo obrony W. Brytanii. „Rosyjskie oddziały prawdopodobnie uciekły i porzuciły za jednym razem co najmniej 30 w większości nienaruszonych pojazdów pancernych po nieudanym szturmie” – oświadczył resort.
Wuhłedar, położony na wyniesieniu terenu, atakowany jest przez Rosjan od ostatniej dekady stycznia. Według ocen wojskowych ukraińskich zajęcie Wuhłedaru oznaczałoby poważne problemy dla ich armii, ponieważ dałoby Rosjanom możliwość kontroli ukraińskich szlaków logistycznych.
Zniszczone rosyjskimi ostrzałami miasto leży na styku frontu w obwodzie donieckim z frontem południowym w obwodzie zaporoskim. Niedaleko przebiega linia kolejowa łącząca Donbas i anektowany Krym; jej zajęcie pozwoliłoby Rosjanom szybciej przerzucać wojska między frontem wschodnim i południowym.
PAP / RL / opr. WM
Fot. Generalny Sztab Armii Ukraińskiej. Infografika: Maciej Zieliński / PAP