W przyszłym tygodniu minie rok od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
– Lubelska Grupa Koordynacyjna przez cały czas pomaga obywatelom Ukrainy w poszukiwaniu bliskich, którzy zaginęli w wyniku działań zbrojnych – podkreśla Maciej Budka, dyrektor Lubelskiego Oddziału PCK. – Za każdym razem wykorzystujemy swoją sieć Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca na całym świecie. Robimy wywiady, poszukujemy w tych miejscach, gdzie te osoby mogły ostatnio przebywać. Jeżeli są to żołnierze, to oczywiście kontaktujemy się z siłami zbrojnymi odpowiedniego kraju i staramy się dowiedzieć, czy te osoby faktycznie zaginęły, czy być może zginęły.
CZYTAJ: Integracja i wsparcie dla żołnierzy. Ukraińcy wspólnie dziergają skarpety w Lublinie
– W lubelskich urzędach pracy mamy w tej chwili zarejestrowanych ok. 1000 osób z Ukrainy – informuje dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie, Andrzej Pruszkowski. – Ok. 90 procent, a czasami nawet więcej, to kobiety. To często kobiety z dziećmi albo osoby starsze. W związku z tym mogą świadczyć pracę w tych zawodach, na które pozwala im ich status. To troszeczkę inne zawody niż te, które wykonywali ukraińscy mężczyźni, pracując głównie w branży budowlanej i transportowej.
Pomoc uchodźcom z Ukrainy udzielana jest np. w „Baobabie”, nowym miejscu integracji powstałym przy Krakowskim Przedmieściu 39b.
CZYTAJ: Chełm przekazał agregat do swojego miasta partnerskiego w Ukrainie
Czwarte spotkanie Lubelskiej Grupy Koordynacyjnej odbyło się dziś (16.02) w urzędzie wojewódzkim.
ŁuM / opr. WM
Fot. pixabay.com