Licealiści w areszcie śledczym. Poznawali zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym

pm areszt 060223 006 2023 02 06 180609

Za murami Aresztu Śledczego w Lublinie licealiści poznawali zasady i przepisy bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Szkolenie odbyło się w ramach ogólnopolskiego projektu „Szanuj zasady, chroń życie”.

ZOBACZ ZDJĘCIA: „Szanuj zasady, chroń życie”. Lekcja za murami Aresztu Śledczego w Lublinie

To było pierwsze tego typu szkolenie, które odbyło się w województwie lubelskim. Projekt ma przede wszystkim przemówić do wyobraźni młodych ludzi, a także poprawić bezpieczeństwo na naszych drogach.

– Chwila nieuwagi może doprowadzić do tego, że zmarnujemy nasze życie – mówi Główny Inspektor Transportu Drogowego Alvin Gajadhur. – Chcemy, żeby młode osoby, które czy uzyskały uprawnienia do kierowania pojazdem lub niedługo je zdobędą, zdały sobie sprawę, że chwila nieuwagi i brawury za kierownicą może doprowadzić do tragedii na drodze, co może skutkować pobytem takiej osoby za murami więzienia. W jednym momencie młoda osoba przekreśla swoje plany na życie i zamiast pójść na studia, realizować swoje cele i marzenia, jest kilka lat odosobniona przebywając za murami więzienia.

To, co wyjątkowe w tym projekcie, to przede wszystkim fakt, że zajęcia odbywają się w zakładach karnych lub aresztach śledczych w całej Polsce.

– Ma to jeszcze bardziej wpłynąć na efektywność tych zajęć – mówi podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Marcin Romanowski. – Już sam trzask krat przy wchodzeniu do aresztu śledczego robi wrażenie. I ten kontakt z osadzonymi. Zobaczyć celę, poczuć ten zapach, ograniczenia – po to również zapraszamy młodych ludzi na zajęcia tutaj, aby tego doświadczyli, zobaczyli i zdali sobie sprawę, że to nie jest tylko teoria. Bez alkoholu, bez narkotyków, ze zwykłej głupoty i brawury można trafić na cztery lata do takiego miejsca.

CZYTAJ: Wypadek nastolatków na Jana Pawła. Znamy wyniki toksykologiczne

Podczas zajęć eksperci podają też konkretne przykłady. Jednym z nich jest śmiertelny wypadek, do którego doszło na początku stycznia na ul. Jana Pawła II. Kierowca był trzeźwy, ale w wypadku zginęły trzy młode osoby. W trakcie spotkań jest też możliwość rozmowy ze skazanymi za przestępstwo drogowe. Osadzeni mówią o swoich doświadczenia i konsekwencjach niewłaściwego postępowania na drodze. Świadectwo ma skłonić do refleksji i przestrzec młodych lub przyszłych kierowców przed nieodpowiedzialnym zachowaniem.

Takie świadectwo usłyszeli też uczestnicy dzisiejszego spotkania w Areszcie Śledczym w Lublinie: – Prowadziłem motocykl bez wymaganych uprawnień, nie byłem pod wpływem alkoholu ani narkotyków – mówi jeden z osadzonych. – Potrąciłem pieszą. Kobieta zmarła na miejscu, a ja z obrażeniami ciała trafiłem do szpitala. Myślę, że kluczową rolę odegrała tu nieodpowiedzialność. Nie myślałem, co może się stać. To droga, którą jeździłem od dziecka, blisko mojego domu. Gdy w szpitalu odzyskałem przytomność i dowiedziałem się, co się stało, w pierwszym momencie był szok, niedowierzanie i poczucie winy.

Poczucie winy, którego – jak mówił jeden z osadzonych – nigdy do końca się nie pozbędzie: – Mam obraz jednej sekundy, w której ujrzałem i to pamiętam do dzisiaj, że ktoś był przede mną – wspomina. – Zacząłem hamować. Przed tym nie pamiętam chwilę nic i po tym też nie. Dopiero obudziłem się w szpitalu i pojawiła się ta wizja, że w tym momencie ktoś ginął. Często mam takie wizje. Przypomina mi się ten jeden moment, który pamiętam. To jest do końca życia.

Obok odpowiedzialności za własne postępowanie, podczas spotkań uczniowie poznają również najważniejsze zasady ruchu drogowego, ale nie tylko: – Podczas tego typu spotkań mówimy o zmieniających się przepisach. Zostały zaostrzone kary. Mówimy o korytarzu życia, o pierwszeństwie pieszych, pokazujemy na slajdach jak na przykład zachowuje się samochód podczas hamowania na śliskiej nawierzchni, jak wydłuża się ta droga hamowania.

W dzisiejszym spotkaniu brali udział uczniowie z VI LO im. Hugona Kołłątaja w Lublinie. – To dla nas bardzo ważna lekcja – mówią uczniowie. – Podejdę inaczej do prawa jazdy, z większą świadomością. Dużo mi dała ta prezentacja. Nie byłam świadoma wielu rzeczy. To ciekawa rozmowa, z której mogę dużo wynieść. Najlepiej się uczyć na cudzych błędach – podkreślają młodzi ludzie.

CZYTAJ: Tragiczny wypadek na ul. Jana Pawła. Są wstępne wyniki sekcji zwłok trojga nastolatków

Głównym celem projektu jest ograniczenie liczby wypadków z udziałem młodych kierowców oraz ofiar w tej grupie uczestników ruchu drogowego. – W naszych zakładach jest wielu osadzonych, którzy popełnili przestępstwo drogowe. Wierzę, że ten projekt w przyszłości to zmieni – mówi dyrektor generalny Służby Więziennej w Polsce, gen. Jacek Kitliński. – Aktualnie w naszych jednostkach przebywa ok. 73 tysięcy osadzonych. Z tych wszystkich osadzonych prawie 6,5 tysiąca to osoby, które dokonały przestępstwa przeciwko ruchowi drogowemu, czyli przede wszystkim prawie 5 tysięcy osób jechało pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Z tej liczby prawie 1000 osób to osoby, które w wyniku tej jazdy doprowadziły do śmieci lub trwałego uszczerbku na zdrowiu dla osób postronnych.

Według statystyk w 2021 roku na polskich drogach w prawie 23 tysiącach wypadków zginęło ponad 2 tysiące ludzi, a ponad 26 tysięcy zostało rannych. Główną przyczyną takich wypadków od lat są niezmiennie: brawura i nadmierna prędkość.

Szkoły zainteresowane zajęciami powinny zgłaszać się do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Szczegóły na stronie internetowej gov.pl.

MaTo/ opr. DySzcz

Fot. Piotr Michalski

Exit mobile version