W Lublinie przeprowadzono pierwszą w Polsce radioterapię śródoperacyjną u chorego na raka odbytnicy

img 20220608 132516 2023 01 30 103844

Pierwszą w Polsce operację raka odbytnicy z wykorzystaniem radioterapii śródoperacyjnej przeprowadzili specjaliści ze Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie. „Dzięki temu możemy obniżyć, a nawet zniwelować ryzyko nawrotu choroby u pacjenta” – poinformował PAP kierownik Kliniki Chirurgii Onkologicznej w SPSK1 w Lublinie prof. Wojciech Polkowski.

CZYTAJ: Setna operacja z udziałem robota da Vinci. „To rewolucja jeśli chodzi o technologię na bloku operacyjnym”

Jak przekazał prof. Polkowski, w styczniu br. zastosowano po raz pierwszy w Polsce radioterapię śródoperacyjną u chorego na zaawansowanego raka odbytnicy. „Po usunięciu nowotworu – w trakcie zabiegu – podaje się bezpośrednio w to miejsce jednorazową dawkę napromieniania. W tym przypadku było to 10 Gy o energii 6 MeV. Wtedy cały zespół musi opuścić salę operacyjną, a funkcje życiowe pacjenta monitorowane są zdalnie” – wyjaśnił kierownik. Następnie, po kilku minutach, usuwany jest aplikator energii promieni jonizujących i można przystąpić do zszywania rany chirurgicznej.

Prof. Polkowski wskazał, że Szpital Kliniczny nr 1 w Lublinie jest jedynym ośrodkiem po prawej stronie Wisły wyposażonym w sprzęt do radioterapii śródoperacyjnej. Chodzi o mobilny akcelerator nowej generacji Mobetron. „Taki sprzęt pracuje jeszcze w Poznaniu, ale nikt w Polsce nie podjął się takiej operacji u chorego na raka odbytnicy. Doświadczenie w tym ma tylko kilka ośrodków w Europie, np. w Eindhoven w Holandii, Southampton w Wielkiej Brytanii” – zwrócił uwagę profesor.

W ubiegłym roku specjaliści z lubelskiego ośrodka zastosowali radioterapię śródoperacyjną u chorego na raka trzustki, a wcześniej u chorej na raka piersi. Jak wspomniał szef kliniki chirurgii onkologicznej, radioterapia śródoperacyjna wróciła do Lublina po kilku latach.

„W latach 2005-2014 wykonaliśmy ponad 200 takich operacji, głównie u chorych na raka piersi. Potem mieliśmy przerwę, aż do momentu uruchomienia w naszym szpitalu Zakładu Radioterapii wyposażonego w nowoczesny, mobilny akcelerator do radioterapii śródoperacyjnej” – przekazał prof. Polkowski, podkreślając, że przy takich zabiegach potrzebna jest ścisła współpraca chirurgów z radioterapeutami i anestezjologami.

CZYTAJ: Podczas operacji była przytomna. Lubelscy lekarze wycięli guza mózgu ukraińskiej pacjentce 

Zapytany o efekty radioterapii śródoperacyjnej zaznaczył, że u chorych na tak zaawansowane nowotwory często występuje wznowa. „Dzięki zastosowaniu radioterapii w trakcie operacji możemy obniżyć, a nawet zniwelować ryzyko nawrotu choroby, bo jesteśmy w stanie zniszczyć komórki raka – nawet te niewidoczne gołym okiem” – wyjaśnił profesor.

Dodał, że radioterapia śródoperacyjna wpływa również na skrócenie czasu trwania tradycyjnej radioterapii po operacji, np. z pięciu do trzech tygodni, przez co zmniejsza się liczba wizyt pacjenta w szpitalu.

RL/ PAP/ opr. DySzcz

Fot. archiwum

Exit mobile version