Trzeci tydzień trwają poszukiwania 36-latki z powiatu lubartowskiego, która wpadła do rzeki Wieprz. W akcji wykorzystywany jest śmigłowiec oraz łodzie.
Do tragedii doszło w piątek 30 grudnia w miejscowości Chlewiska. 36-latka wpadła do rzeki wraz ze swoim 10-letnim synem. Dziecko zostało odnalezione tego samego dnia, ale zmarło w szpitalu.
CZYTAJ: Utonięcie przyczyną śmierci 10-latka wyłowionego z Wieprza. Są wyniki sekcji zwłok
W ubiegły piątek (13.01) śmigłowiec wojskowy kolejny raz sprawdzał teren nad korytem rzeki Wieprz i jej brzegiem. Penetrowano obszar rozlewisk w okolicach miejscowości Jeziorzany, a także bieg rzeki w kierunku Lubartowa. W poniedziałek do poszukiwań użyto łodzi, ratownicy sprawdzali teren od Chlewisk w kierunku Leszkowic i Luszawy. Dodatkowo policjanci wraz ze strażakami pieszo przeczesują brzeg rzeki.
Poszukiwania będą trwały do odwołania.
PaSe / opr. PrzeG
Fot. KWP Lublin