Zakończyła się przygoda siatkarzy CHKS-u Arki Chełm w rozgrywkach o Puchar Polski. W ćwierćfinale lider II ligi zmierzył się z krajowym potentatem, czołową drużyną Europy Jastrzębskim Węglem i przegrał 0:3.
Chełmianie nie ulękli się utytułowanego rywala. Pierwszego seta przegrali po dość wyrównanej walce 22:25, ale w drugim jeszcze mocniej nacisnęli na faworyta i mieli nawet piłkę setową, ostatecznie jednak ulegli Jastrzębskiemu 24:26. W trzeciej partii goście wypracowali 4-5 punktów przewagi, jednak w samej końcówce Arka zbliżyła się na jeden punkt, aby ostatecznie przegrać 23:25.
Atakujący gospodarzy Patryk Szwaradzki podkreślał, że dla drużyny gospodarzy gra z takim przeciwnikiem była dużym przeżyciem.
– Dla nas to bardzo duża nargoda. Rywalizujemy na co dzień w drugiej lidze, a puchar to dla nas mega nagroda za cały sezon walki, a tym bardziej z takim przeciwnikiem i przy takiej publiczności. Podwójnie się cieszymy. Przegraliśmy, ale myślę, że postawiliśmy dobre warunki do gry. Naszym celem jest awansować do pierwszej ligi, a później do Plus Ligi. Znamy wartość naszych zawodników. Paru jest ogranych w Plus Lidze. Puchar to jest dla nas przyjemny dodatek.
Drużyna z Chełma była rewelacją rozgrywek Pucharu Polski. We wcześniejszych rundach wyeliminowała dwa zespoły I-ligowe. Dopiero w ćwierćfinale zbyt mocny okazał się aktualny wicemistrz Polski.
AR
Fot. pixabay.com