W lubelskich aptekach jest bardzo duże zainteresowanie testami antygenowymi, które wykrywają jednocześnie wirusa grypy, RSV, SARS-CoV-2. Farmaceuci podkreślają, że mają trudności z ich zamówieniem. Dzieje się tak z powodu braków w hurtowniach.
– Pacjenci przychodzą, dzwonią, pytają – biorą po kilka sztuk. Jest jednak problem z dostępnością. Jeszcze mamy zapasy na stanie, ale już się nam powoli kończą. Na dzisiaj żadna hurtownia nie ma w ofercie potrójnych ani poczwórnych testów antygenowych. Na bieżąco próbujemy się dopytywać w tej sprawie. Jak uda się coś zdobyć, to oczywiście zamawiamy – powiedziała Magdalena Bernaciak, kierownik apteki przy ul. Radości w Lublinie.
Również farmaceutka z jednej z aptek przy ul. Głębokiej przekazała, że występują problemy z brakiem testów w hurtowniach. – Niestety, nie mamy ani jednej sztuki. Czasem udaje nam się zdobyć bezpośrednio od producenta, ale w tej chwili nic nie mamy – wyjaśniła.
Kierownik apteki przy ul. Akademickiej, Aneta Jaszczuk przekazała, że tzw. potrójne testy miały być dostępne po Nowym Roku. – Na razie nie ma ich jednak w żadnej z hurtowni, w której dotychczas zamawialiśmy – poinformowała.
CZYTAJ: Potrójna epidemia atakuje Polaków
Testy antygenowe można kupić natomiast w aptece przy ul. Hipotecznej w Lublinie. – Słyszałam, że wcześniej były problemy, ale teraz udało nam się zamówić. Potrójne testy cieszą się zainteresowaniem, bo jest dużo infekcji – dodała kierownik apteki Aldona Janiszewska.
CZYTAJ: Rzecznik Ministerstwa Zdrowia: W Polsce nie ma zagrożenia systemowego braku leków
Wiceprezes Okręgowej Rady Aptekarskiej w Lublinie, Tomasz Barszcz zapytany o dostępność tzw. potrójnych testów antygenowych w kierunku wirusów RSV, grypy i SARS-CoV-2 potwierdził, że są one od niedawna oferowane w aptekach na terenie regionu. – Zainteresowanie ze strony pacjentów było na początku bardzo duże, stąd chwilami brakowało ich w aptekach, bo zapasy dość szybko się wyprzedawały. Wiem, że testy są oferowane w dystrybucji hurtowej, więc zakładam, że zapasy na poziomie aptek są szybko uzupełniane – wyjaśnił Tomasz Barszcz.
Tomasz Barszcz zwrócił uwagę, że zgodnie z zapowiedziami ministerstwa zdrowia potrójne testy mają być dostępne bezpłatnie w diagnostyce zakażeń na poziomie POZ, co może wpłynąć – jego zdaniem – na spadek zainteresowania testami płatnymi w aptekach. – Obawiam się podobnego syndromu, jaki wystąpił ze szczepionkami przeciwko grypie w ubiegłym sezonie, kiedy już w jego trakcie stały się dostępne bezpłatnie w punktach szczepień, co spowodowało, że w aptekach te szczepionki zalegały i się nie sprzedawały. Dlatego obecnie apteki z rezerwą podchodzą do bieżących zamówień, mogąc mieć obawy przed sprowadzaniem większej liczby testów. Jednak jak to będzie wyglądało w praktyce, dowiemy się dopiero w najbliższym czasie – wyjaśnił wiceprezes Okręgowej Rady Aptekarskiej w Lublinie.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum