Dziewiątym ligowym zwycięstwem Nowy Rok powitały koszykarki Polskiego Cukru AZS-u UMCS-u Lublin. W 14. kolejce ekstraklasy wicemistrzynie Polski wygrały z Energą Krajową Grupą Spożywczą Toruń 86:78, choć po pierwszej kwarcie to rywalki prowadziły 27:19.
Postawę swojej drużyny z początku spotkania zganił jej trener Krzysztof Szewczyk, który ostatecznie cieszył się jednak z triumfu.
– Szczególnie w pierwszej kwarcie taki świąteczny mecz w defensywie z naszej strony. Później, w następnych trzech kwartach, to wyglądało lepiej. Widzieliśmy, że to będzie ciężkie spotkanie. Nie ma co szukać wymówek, ale wiadomo jak się gra 1 stycznia. Zrobiliśmy swoje, wygraliśmy i to nas cieszy. Gra oczywiście mogła być lepsza. Były dobre momenty, ale szczególnie pierwsza kwarta zdecydowanie do poprawy w defensywie. Tak nie możemy grać, jeżeli chcemy grać o coś. Były momenty nonszalancji, rozprężenia, ale jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa – uważa trener.
A tak mecz podsumowała zawodniczka gospodyń Aleksandra Zięmborska.
– Na pewno był to dość wyrównany mecz przez większość czasu. Nie było tak, że jedna drużyna odskoczyła. Mieliśmy gorsze i lepsze momenty. Na szczęście z przewagą tych lepszych.
Najwięcej punktów dla „Pszczółek” zdobyły: Stanacev 20, Zec 18 i Mack 17.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Polski Cukier AZS UMCS Lublin – Energa Krajowa Grupa Spożywcza Toruń
Lublinianki zajmują trzecie miejsce w tabeli, a w kolejnym meczu ligowym w niedzielę 8 stycznia na wyjeździe zmierzą się z Polonią Warszawa.
JK
Fot. Iwona Burdzanowska