Po wyjazdowej porażce z Aluronem Wartą Zawiercie na zwycięskie tory chcą wrócić siatkarze LUK-u Lublin. W 22. kolejce PlusLigi podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza podejmą ostatni w tabeli BBTS Bielsko-Biała.
Pierwsze spotkanie obu drużyn w tym sezonie zakończyło się zwycięstwem lublinian 3:1. Nie był to jednak spacerek i teraz również trener LUK-u Dariusz Daszkiewicz spodziewa się zaciętej rywalizacji. – Teoretycznie zespół z Bielska jest na ostatnim miejscu, natomiast jak graliśmy w pierwszej rundzie, to też musieliśmy sporo popracować, żeby wygrać ten mecz. Żeby nie było niemiłej niespodzianki, musimy zwrócić uwagę przede wszystkim na swoją grę, musimy zagrać dobre spotkanie, bardzo dobrze popracować zagrywką, wtedy wygramy to spotkanie. A jest to dla nas bardzo ważne w kontekście sytuacji w tabeli; cały czas gonimy tę ósemkę. Myślę, że do ostatniego meczu może rozgrywać się walka o czołową ósemkę.
– Musimy podejść do meczu z odpowiednią koncentracją – mówi przyjmujący Jakub Wachnik. – Przyjeżdża zespół, który aktualnie zajmuje ostatnie miejsce, ale wiemy, że chłopaki nie mają nic do stracenia. Będą walczyć w każdym meczu o cenne punkty, o utrzymanie w tej lidze. W ich drużynie odbyło się wiele roszad, przyszło kilku nowych zawodników, więc musimy spodziewać się trudnego meczu.
Początek niedzielnego (29.01) spotkania o 14:45. W naszym programie pojawią się meldunki z hali Globus.
JK
Fot. Iwona Burdzanowska / archiwum