Powiat bialski walczy z wykluczeniem komunikacyjnym. Od początku 2023 roku zorganizował siedem dodatkowych połączeń busów transportu publicznego. Jak sprawdza się to w praktyce?
Pomimo starań samorządowców w powiecie bialskim są jeszcze miejscowości, gdzie nie dociera komunikacja publiczna. Tak jest między innymi w Kościeniewiczach, Wólce Kościeniewickiej i Janówce w gminie Piszczac. Radio Lublin rozmawiało z mieszkańcami tych miejscowości rok temu. Od tego czasu nic się nie zmieniło.
Latem rowerem, zimą na piechotę
– Sytuacja jest taka, że busy w ogóle nie dojeżdżają. Trudno się dostać do Piszczaca, a z Wólki Kościeniewickiej do niego jest 8 km. Jak ktoś nie ma pojazdu, trzeba iść na piechotę po zakupy, po wszystko – mówił wówczas jeden z mieszkańców Wólki Kościeniewickiej.
– Do Kościeniewicz nie dojeżdżają żadne autobusy. Dojeżdżamy do tej głównej szosy, ale mało kiedy autobus tam kursuje. Dojeżdżam codziennie rowerem do głównej drogi. Gdy jest zima i pozawiewane, chodzimy piechotą. Przydałby się nam jakiś autobus – dodawała mieszkanka Kościeniewicz.
„Z 4 linii stworzyliśmy 11”
Dzięki staraniom powiatu bialskiego utworzono na jego terenie siedem nowych połączeń. – W 2023 roku na organizację transportu powiat przeznaczył 700 tysięcy złotych, z czego 500 tys. zł pochodzi z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych – mówi wicestarosta bialski Janusz Skólimowski. – To duża kwota. W porównaniu z 2022 rokiem oznacza to trzykrotny wzrost wydatków. Z 4 linii, które kursowały w ubiegłym roku, stworzyliśmy 11. Staraliśmy się ująć wszystkie propozycje, które były składane przez gminy i mieszkańców.
Jednak nie wszystkie miejscowości w powiecie mają połączenia komunikacyjne. – Nie sposób wszystkie miejscowości objąć komunikacją naszym własnym sumptem, choć bardzo byśmy chcieli – tłumaczy Janusz Skólimowski. – W tym roku kolejne zwiększenie liczby linii przez sam powiat będzie problemem, ale bardzo zachęcamy gminy do tworzenia połączeń międzygminnych. One same mogą to robić bez nas i składać wnioski do wojewody o dofinansowanie. My oczywiście pomożemy im w składaniu wniosków.
Niektóre gminy już działają
– Bardzo się cieszymy, że jest połączenie Pratulin – Biała Podlaska – mówi Jacek Szewczuk, wójt gminy Rokitno. – Będzie też drugie, może już w lutym: Kołczyn – Olszyn – Pokinianka – Rokitno- Biała Podlaska. Mamy zapewnienie przewoźnika, że taka linia na pewno zostanie uruchomiona. To połączenie ruszy staraniem gminy. Cały czas jest rozmowa na linii: gmina Rokitno – przewoźnik. Ale mamy też jeszcze jedno połączenie: Michałki – Lipnica – Rokitno – Biała Podlaska. Jeżeli te trzy połączenia realizowane byłyby cyklicznie, to mamy superfajny dojazd dla uczniów szkół średnich i pracowników.
– Bus był potrzebny. Są tu osoby, które nie mają samochodu, nie mają jak się dostać do lekarza, bo do Białej Podlaskiej mamy 30 kilometrów. Teraz dzieci mają jak dojechać do szkoły. W Pratulinie jest sanktuarium (błogosławionych Męczenników Podlaskich – red.), mogliby do nas przyjeżdżać pielgrzymi – stwierdza Jolanta Hryciuk, sołtys wsi Pratulin. – Ludzie są zadowoleni. Ten bus był koniecznością – dodaje.
Na organizację transportu publicznego w województwie lubelskim w ramach pierwszego naboru z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych, samorządy w województwie lubelskim przeznaczą ponad 25 mln zł.
Dodajmy, że pula środków przeznaczonych na ten cel wynosi ponad 65 mln zł.
Nowe połączenia komunikacyjne w powiecie bialskim to między innymi linie: Droblin – Biała Podlaska, Ossówka – Biała Podlaska, Gnojno – Biała Podlaska i Biała Podlaska – Dobryń – Terespol.
Dodajmy, że obecnie prowadzony jest drugi nabór na przydzielanie samorządom pieniędzy w ramach Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. Wnioski można składać do 10 lutego. Do rozdysponowania jest ponad 2,6 mln złotych.
MaT / opr. ToMa
Fot. pixabay.com