Miasto zanieczyszczone hałasem. Naukowcy zbadają „Dźwięki Lublina” [FILM]

pexels andrea piacquadio 3761509 2024 04 16 190029

Naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego z pomocą mieszkańców zbadają „Dźwięki Lublina”. To projekt skupiający się na problemie zanieczyszczenia hałasem.

Najistotniejszą jego częścią są warsztaty terenowe, które będą obejmować między innymi użycie czułego mikrofonu pojemnościowego czy wykonanie pomiarów poziomu natężenia dźwięku przy pomocy specjalistycznego miernika.

– Mieszkańcy będą oceniać przestrzeń pod względem akustycznym – doprecyzowuje doktorant UP w Katedrze energetyki i środków transportu Jordan Wilk. – Te dane, zebrane dzięki ich opinii, dzięki ich uszom, będą bardzo pomocne w analizie Lublina pod względem akustycznym. To jest subiektywne odczucie, więc nie tylko chodzi o głośność danego zjawiska dźwiękowego, ale jego rodzaj: częstotliwość, długość. To jest szereg aspektów, które wpływają na to, jak odbieramy ten dźwięk i czy go oceniamy negatywnie czy pozytywnie. Będą warsztaty w różnych miejscach w Lublinie. W formularzu zgłoszeniowym uczestnicy mogą sobie wybrać – jest ich osiem, m.in. plac Litewski, Ogród Saski, Osiedle LSM. Są to miejsca wybrane pod tym kątem, żeby się jak najbardziej różniły.

CZYTAJ: Remonty i rozbudowy lubelskich ulic. Gdzie niebawem ruszą prace?

– Uważam, że Lublin nadaje się jak najbardziej dla rodzin z dziećmi – oceniają mieszkańcy. – Jak na ogólnie przyjętą opinię, że jest to studenckie miasto, jest wyjątkowo spokojne w porównaniu np. z Wrocławiem czy z Warszawą. Wiadomo, że w godzinach szczytu jest większy ruch aut, ale tego nie da się uniknąć. Może w niektórych miejscach, takich jak Park Ludowy jest dużo dzieci, ale nie przeszkadza mi to specjalnie. Na pewno okolice zamku, alei Tysiąclecia, tam, gdzie był targ czy były PKS – tam wydaje mi się, że jest głośno. Tam jest duże natężenie ruchu. Ale ostatnio, jako że jestem z dzieckiem, to przebywam mocno stacjonarnie, tutaj w okolicy. W parku jest zupełna cisza. Jestem bardzo zadowolona z mieszkania w Lublinie i tego, jak wygląda natężenie hałasu. 

– Zanieczyszczenie hałasem jest obecnie bardzo poważnym problemem – mówi Joanna Szyszlak-Bargłowicz, pracownik Katedry Energetyki i Środków Transportu Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. – Coraz więcej osób, szczególnie w dużych miastach, jest narażonych na ponadnormatywne oddziaływanie hałasu. Nie wszyscy bezpośrednio zdajemy sobie sprawę z tego, że właśnie doświadczamy tego obciążenia hałasem, ale różne dolegliwości, które nas dotykają, pogarszają nasz stan zdrowia. Na początku pogarszają komfort życia, utrudniają wypoczynek, sen, a ostatecznie mogą prowadzić nawet do bezsenności i te ponadnormatywne dźwięki mogą powodować szumy uszne. Szacuje się, według Europejskiej Agencji Środowiska, że w Europie około 12 tysięcy osób rocznie umiera przedwcześnie z powodu nadmiernego obciążenia hałasem. To nie są małe liczby. 

CZYTAJ: Zabytkowa Centralka na zamojskim Starym Mieście odzyska dawny blask

– Aplikacja „Dźwięki Lublina” to aplikacja mapowa, interaktywna, bardzo prosta w obsłudze – zachwala Jordan Wilk. – Jest jak klasyczna aplikacja mapowa na telefon. Możemy poruszać się w interfejsie po Lublinie z tą różnicą, że punkty naniesione na tę mapę są plikami audio, więc klikając w dany punkt w różnych miejscach, możemy odsłuchać krótkie nagranie z danego miejsca i je ocenić. Im więcej odpowiedzi oceniających te nagrania, tym więcej danych o tej lokalizacji. Można więc wykorzystać te dane w analizie przestrzennej pod względem zanieczyszczenia środowiska hałasem, czy właśnie tej charakterystyki dźwiękowej danego miejsca. 

– Można wykorzystać takie badania ankietowe, żeby pozyskać informacje, jakie rozwiązania są akceptowane przez społeczeństwo i czego oczekuje społeczeństwo w zakresie ochrony przed hałasem – dodaje Joanna Szyszlak-Bargłowicz. – Zieleń jest bardzo dobrze akceptowana społecznie. Natomiast rozwiązania techniczne, ekrany techniczne nie zawsze są pożądane. Są jeszcze inne rozwiązania, tzw. ciche nawierzchnie, które umożliwiają obniżenie poziomu hałasu, który pochodzi od kontaktu przejeżdżających kół z nawierzchnią. Ale nie wszędzie mogą być położone, są to też drogie rozwiązania. Bezpośrednio najprostszym rozwiązaniem jest ograniczenie prędkości jazdy. To sprawdziłoby się, gdyby wszyscy kierowcy stosowali się do tych ograniczeń. 

CZYTAJ: Lublin: utrudnienia na ul. Peowiaków

Otwarcie projektu odbędzie się 20 kwietnia o godzinie 10.00 na Uniwersytecie Przyrodniczym. Projekt przewiduje także konkurs, w którym nagrodzonych zostanie 100 osób. Projekt został dofinansowany w ramach IV edycji Konkursu Lublin Akademicki.

Szczegóły można znaleźć na stronie up.lublin.pl

LilKa / opr. LisA

Fot. pexels.com

Exit mobile version