Prezydent Zełenski w rocznicę zbrodni w teatrze w Mariupolu: Rosjanie odpowiedzą za swoje czyny

277766484 516762773138333 8233115005290768761 n 2024 03 16 112636

Świat musi pamiętać o wszystkim, co Rosja zrobiła Ukrainie i Ukraińcom, a każdy rosyjski morderca zostanie pociągnięty do odpowiedzialności – napisał w sobotę (16.03) na Telegramie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w drugą rocznicę rosyjskiej zbrodni wojennej w teatrze dramatycznym w Mariupolu.

„Mariupol. Teatr dramatyczny. Napis >>Dzieci+. Minęły dwa lata… (…) Niech pamięć o wszystkich tych, którym rosyjski terror odebrał życie, będzie wieczna<< - przekazał prezydent.

CZYTAJ: „Miasto Ratownik”. Tablica upamiętnia nadanie Lublinowi wyjątkowego tytułu [ZDJĘCIA]

Mariupol, strategicznie ważne miasto portowe na południowym wschodzie Ukrainy, „stał się synonimem horroru” podczas prawie trzymiesięcznego rosyjskiego oblężenia pomiędzy marcem i majem 2022 roku – przypomniała agencja Reutera. Rosjanie niemal doszczętnie zrównali miejscowość z ziemią i popełnili tam zbrodnie na ludności cywilnej. Władze w Kijowie szacują, że mogło tam zginąć co najmniej 22 tys. osób.

CZYTAJ: „W niektórych miejscach codziennie jest piekło”. Korespondent wojenny towarzyszy ukraińskim żołnierzom 

W ocenie agencji Associated Press pierwsi cywile zaczęli gromadzić się w budynku teatru dramatycznego na początku marca 2022 roku, gdy rosyjskie wojska rozpoczęły oblężenie Mariupola. 16 marca na obiekt zrzucono prawdopodobnie 500-kilogramową bombę lotniczą, choć przed teatrem znajdował się duży napis „Dzieci”, w założeniu mający uchronić ludność cywilną przed ostrzałem.

Według AP w wyniku ataku mogło zginąć około 600 osób, natomiast wcześniejsze szacunki podawane przez stronę ukraińską mówiły o około 300 ofiarach. W sierpniu 2022 roku wolontariusz Mychajło Puryszew, który pomagał ratować mieszkańców Mariupola podczas walk, powiadomił, że w teatrze zabito najpewniej około 800 cywilów.

Proukraiński doradca mera miasta Petro Andriuszczenko informował, że okupacyjne rosyjskie władze Mariupola, starając się ukryć zbrodnię, wywiozły ciała osób zamordowanych z budynku teatru i pochowały je w masowych grobach w miejscowości Stary Krym.

PAP/ RL/ opr. DySzcz

Fot. Ludmyła Denisowa FB/ archiwum

Exit mobile version