Artur Soboń znów stanie przed sejmową komisją śledczą ds. wyborów korespondencyjnych

kra 7158 2024 03 18 101634

Były sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Artur Soboń ponownie stanie przed sejmową komisją śledczą ds. wyborów korespondencyjnych. Przewodniczący gremium Dariusz Joński mówi, że podczas styczniowego przesłuchania Soboń przekonywał, iż nie brał udziału w organizacji wyborów w 2020 roku, czemu zaprzeczyli zeznający później byli prezesi Poczty Polskiej.

CZYTAJ: Artur Soboń przed komisją śledczą ds. wyborów korespondencyjnych [AKTUALIZACJA]

– Soboń zlecił kluczowe spotkanie, które miało miejsce 15 kwietnia 2020 roku, na dzień przed podpisaniem przez premiera Morawieckiego decyzji zlecającej przygotowanie przeprowadzenia wyborów Poczcie Polskiej. To było spotkanie nie tylko z Pocztą Polską i jej przedstawicielami, ale również tymi, którzy mieli wykonywać działania. Krótko mówiąc, pan Soboń ma pełną wiedzę […] nie był jednak rozmowny, 121 razy powtórzył tę samą regułkę, odczytując to z kartki, ale musi niestety wrócić na komisję i odpowiedzieć na pytania, bo jest jednym z kluczowych świadków – zaznaczył Dariusz Joński.

Komisja rozpocznie prace o 10:00, natomiast na 16:00 planowana jest konfrontacja świadków – Artura Sobonia i byłego wiceprezesa Poczty Polskiej Grzegorza Kurdziela.

Artur Soboń pełnił funkcję wiceministra aktywów państwowych w rządzie Zjednoczonej Prawicy. Zeznawał przed komisją 19 stycznia. Najpierw wygłosił oświadczenie, a następnie na pytania odpowiadał, najczęściej mówiąc: „wszystko, co miałem do powiedzenia, zawarłem w swobodnej fazie wypowiedzi”. W niej czytał przez kilkanaście minut dzienniki urzędowe resortu aktywów państwowych, części dotyczące zakresu jego kompetencji w resorcie. Wymieniał spółki i instytucje, które nadzorował. Powiedział, że w żadnym momencie wykonywania swoich obowiązków w Ministerstwie Aktywów Państwowych nie nadzorował Poczty Polskiej. – Nie uczestniczyłem w formalnych w obowiązkach związanych z przygotowaniem wyborów korespondencyjnych – zaznaczył.

CZYTAJ: Sejmowa komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych. Dziś będzie zeznawał Michał Dworczyk

Poseł Polski 2050 Bartosz Romowicz powiedział, że ponowne przesłuchanie Artura Sobonia przed komisją sejmową ma na celu skonfrontowanie go z zeznaniami innych świadków. Podczas poprzedniego przesłuchania Artur Soboń ograniczył się do swobodnej wypowiedzi i odmówił odpowiedzi na pytania członków komisji.

Bartosz Romowicz, który jest wiceprzewodniczącym komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych, podkreślił, że ważna będzie również konfrontacja Artura Sobonia z byłym wiceprezesem Poczty Polskiej Grzegorzem Kurdzielem.

– Artur Soboń, kiedy był wiceministrem aktywów państwowych, uczestniczył w spotkaniach, więc albo się minął z prawdą, albo coś zapomniał. Wiceprezes Poczty Polskiej powiedział najwięcej o współpracy z ówczesnym wiceministrem Arturem Soboniem – mówił Bartosz Romowicz.

Dodał, że cieszy go dobra współpraca byłych szefów Poczty Polskiej z komisją śledczą, bo podczas przesłuchań pokazali, jak wyglądała organizacja wyborów korespondencyjnych „od strony urzędniczej” i jakie były w związku z tym podejmowane decyzje polityczne.

CZYTAJ: Kosiniak-Kamysz o Soboniu: nieodpowiadanie na pytania komisji to błędna strategia [ZDJĘCIA, WIDEO]

Korespondencyjne wybory na prezydenta miały odbyć się 10 maja 2020 roku. W kraju trwała wtedy epidemia COVID-19. Rząd chciał, by głos można było oddać wyłącznie drogą korespondencyjną. Wydrukowano pakiety wyborcze, a ich dostarczeniem miała się zająć Poczta Polska, posługująca się spisami wyborców pozyskanymi od władz lokalnych. Ostatecznie nie doszło do głosowania w tej formie.

PAP / IAR / opr. AKos

Fot. archiwum RL

Exit mobile version