Wernisaż wystawy Maksa Skrzeczkowskiego „Pocałunek wojny”

skrzeczkowski www 2024 02 14 141614

Polskie Radio Lublin ma zaszczyt zaprosić na wernisaż

Pocałunek wojny

23 lutego 2024 r., godz. 18.00

Galeria Fotografii Radia Lublin

ul. Obrońców Pokoju 2 w Lublinie

 

24 lutego 2022 roku w Ukrainie rozpoczęła się wojna. Tysiące ludzi w obawie o swoje życie ruszyło na zachód. Tymczasem Maks Skrzeczkowski postanowił wyjechać z bezpiecznej Polski, żeby kolejny raz przyjrzeć się z bliska historii Ukrainy, która dzieje się tu i teraz. Na wystawie prezentowane są zdjęcia powstałe w ciągu 9 dni, na przełomie kwietnia i maja 2022 roku. Większość kadrów powstała w Charkowie, dokumentują codzienność w kraju objętym wojną.

POCAŁUNEK WOJNY

Przez ostatnie 20 lat byłem na Ukrainie prawie każdego roku. Mam tam wielu znajomych, przyjaciół. Z uwagą przyglądam się ukraińskiej codzienności; zmaganiom i aspiracjom jej mieszkańców. W grudniu 2004 roku pojechałem tam pierwszy raz, jako międzynarodowy obserwator wyborów prezydenckich. Kijowski Majdan był pomarańczowy. Panował siarczysty mróz. Wiktor Juszczenko przemawiał ze sceny z twarzą zniszczoną trucizną. Podnosił ręce do góry w geście zwycięstwa, a tłum wiwatował, jakby polityk był gwiazdą rocka. Panowała atmosfera ulicznej fiesty… 10 lat później znów byłem na Majdanie. W lutym 2014 roku z obrońcami Majdanu jadłem chleb ze słoniną, piłem herbatę z imbirem. Też było mroźnie. Pamiętam młodego chłopaka w starym rosyjskim hełmie z wydrapaną tarczą strzelniczą nad czołem… Widziałem przelaną krew bohaterów Niebiańskiej Sotni. Dosłownie plamy krwi… Tego dnia rosjanie weszli na Krym. W latach 2015–2016 trzy razy byłem w Donbasie. Fotografowałem kulisy wojny. Byłem w Mariupolu i pod Donieckiem. Podchodziłem blisko, czasem nawet zbyt blisko. Trochę widziałem… wiem, jak wygląda umierający człowiek. Kiedy wróciłem do domu, sprzedałem kuloodporną kamizelkę i hełm. Obiecałem sobie, że na wojnę nie wrócę. W 2022 roku, gdy wybuchła wojna na Ukrainie nosiło mnie, aby znów tam pojechać. Trochę to dziwne. Miliony ludzi z przerażeniem porzuca wszystko, co ma, aby uratować to, co najcenniejsze – życie. Trudno jednoznacznie powiedzieć, co mną kierowało. Ciekawość świata, a może ciekawość nieznanego? Chęć zobaczenia i pokazania, jak wygląda życie w cieniu wojny? Konfrontacja z własnym lękiem? Potrzeba skorygowania życiowych celów i ambicji? Zdjęcia prezentowane na wystawie powstały w ciągu 9 dni, na przełomie kwietnia i maja 2022 roku (większość w Charkowie).

Maks Skrzeczkowski

MAKS SKRZECZKOWSKI – Magister sztuki, podróżnik, fotograf, wykładowca fotografii na Wydziale Politologii i Dziennikarstwa UMCS, wieloletni koordynator projektu Akademia Odkryć Fotograficznych, twórca projektu Kazimierska Wiosna Fotograficzna, międzynarodowy obserwator wyborów prezydenckich na Ukrainie (2004). Wielokrotnie wyróżniony i nagradzany w konkursach fotograficznych (m.in. Grand Press Photo 2021, Viva Photo Awards 2023) oraz za działania w dziedzinie kultury. Finalista Warsaw Photo Days 2015. Stypendysta Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego 2020. Laureat nagrody Angelus Lubelski 2021 (w kategorii animacja życia kulturalnego). Autor indywidualnej wystawy na X FotoArtFestiwalu w Bielsko-Białej 2023.

Z niesłabnącą pasją od lat fotograficznie eksploruje ulotną codzienność życia w Kazimierzu Dolnym, czterokrotnie był na wschodzie Ukrainy na terenie objętym działaniami wojennymi.

Skrzeczkowski to bez wątpienia postać nietuzinkowa, fotograf ekstremalny, ale co równie ważne kreatywny. Zaskakuje, podejmując szalone i trudne wyzwania. Świat nieustannie go zachwyca i zadziwia.

 

Exit mobile version