Pasjonaci historii spotkali się na Kongresie Archiwów Społecznych [ZDJĘCIA]

archiwum 1 2023 09 30 190754

Jak rozmawiać o przeszłości i nagrywać osoby, które dzielą się swoimi wspomnieniami? – O tym rozmawiają eksperci podczas V Kongresu Archiwów Społecznych, które odbywa się w Lublinie.

– Kongres to prezentacje archiwistów społecznych zajmujących się nagrywaniem historii mówionej oraz liczne warsztaty – mówi koordynatorka kongresu Maria Mossakowska. – Staraliśmy się zbudować program warsztatów w taki sposób, żeby były inspirujące. Rozmawiamy o storytellingu, o tym, jak tworzyć opowieści, w jaki sposób nagrywać, ale także co z tymi nagraniami można później robić, w jaki sposób je przetwarzać. Takim ciekawym wątkiem jest tworzące się ukraińskie Archiwum Historii Mówionej, które zajmuje się m.in. zbieraniem współczesnych historii, tego, co dzieje się teraz. Na pewno to bardzo duże wyzwanie, w jaki sposób rozmawiać z tymi ludźmi. Porozmawiamy też trochę o archiwizacji Internetu.

CZYTAJ: O krok od historycznej sensacji? Badania w dawnym grodzie [ZDJĘCIA]

ZOBACZ ZDJĘCIA:

 

– Archiwum społecznych jest w Polsce już ponad 700 – wskazuje dyrektorka Centrum Archiwistyki Społecznej, Katarzyna Ziętal. – To są takie archiwa, które powstają oddolnie. Najczęściej przy stowarzyszeniach, fundacjach, ale też przy bibliotekach gminnych albo grupach pasjonatów, w żaden sposób niesformalizowanych. Stawiają one sobie za cel dokumentowanie takich fragmentów historii, które nie są udokumentowane. Może to być historia miasteczka, ale widziana trochę z innej perspektywy niż to jest udokumentowane urzędowo, czyli z perspektywy mieszkańców, losów indywidualnych albo jakichś wydarzeń. Na przykład istniała grupa artystyczna w danym miasteczku, ale jej działalność nie została w żaden sposób udokumentowana, a było to ważne.

Wśród tematów poruszanych podczas kongresu znalazły się też współczesne wyzwania i nowe technologie w archiwistyce społecznej.

– Nowe technologie pomagają, ale powodują też problemy, które musimy szybko rozwiązywać – zaznacza Katarzyna Ziętal. – Archiwistyka społeczna rozwija się bardzo dynamicznie w ostatnich latach, głównie dzięki nowym technologiom, dzięki Internetowi, dzięki temu, że możemy szybko zdigitalizować zdjęcie, zeskanować je i udostępnić od razu chociażby w mediach społecznościowych. Ludzie komentują, piszą, który to mógł być rok, kto jest na zdjęciu albo przedstawiają swoje wspomnienia związane z tym miejscem. Uważam, że nowe technologie bardzo ułatwiają życie. Chociaż z drugiej strony, jeżeli chcemy np. nagrać starszą osobę, jej opowieść, to najczęściej używamy nagrań wideo, bo one są teraz bardzo łatwo dostępne, nie tak jak kiedyś. To z kolei powoduje, że te nagrania ważą dosyć dużo. Jako Centrum Archiwistyki Społecznej odpowiadamy na takie wyzwania.

Kongres rozpoczął się wczoraj (29.09) wydarzeniami towarzyszącymi, w których uczestnicy mogli lepiej poznać Lublin i odwiedzić Archiwum Państwowe. Dziś (30.09) odbyło się uroczyste otwarcie. Spotkanie potrwa do jutra (01.10).

RyK / opr. WM

Fot. Iwona Burdzanowska

Exit mobile version