#Podmiotowa Polska – to najnowszy spot PiS nawiązujący do notatki sporządzonej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów po telefonicznej rozmowie ówczesnego premiera Donalda Tuska z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
Do tej sytuacji odniósł się dziś (11.09) podczas briefingu wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.
CZYTAJ: Arkadiusz Bratkowski: Nie możemy pozwolić, żeby Tusk decydował, kto ma być kandydatem
– Ta rozmowa i ówczesne decyzje kładą się cieniem na przeszłość, na propozycje PO, PSL i pokazują ich brak wiarygodności – uważa wiceminister Romanowski. – Miały na celu realizowanie niemieckich interesów – podwyższanie wieku emerytalnego w Polsce, aby powiększyć zasób taniej siły roboczej na potrzeby niemieckiego przemysłu i rolnictwa. To był brak podmiotowości Polski. To pokazywało, jaką „kolonią” byliśmy w stosunku do Niemiec, w sensie ekonomicznym, społecznym i politycznym. Za rządów Donalda Tuska o ważnych sprawach dotyczących Polaków decydowało się nie w Warszawie, tylko w Berlinie.
W kwestii zgody na ewentualne podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat Polacy będą mogli zdecydować w referendum 15 października.
AP / opr. AKos
Fot. AP