Rowerem po Lublinie i okolicach

bicycle 1834265 1280 2023 06 17 091354 2023 07 12 182536

Lublin i okoliczne gminy to idealne miejsce na wycieczki rowerowe. Jak się okazuje, po drogach regionu jeżdżą nie tylko rowerzyści-amatorzy czy weekendowi cykliści, ale także zawodowi kolarze.

CZYTAJ: Koleją po Roztoczu. Nowe przystanki na malowniczej trasie

– Świetną bazą wypadową na wiele tras rowerowych może być sam Lublin – mówi Krzysztof Kowalik z Porozumienia Rowerowego: – Takim niezaprzeczalnym hitem jest trasa lubelska wzdłuż Bystrzycy, z kółeczkiem dookoła zalewu, ale zachęcam, aby pojechać w drugą stronę – do parku na ul. Zawilcowej, skąd możemy przejechać do doliny Bystrzycy w okolicach Turki, gdzie jest wybudowana ścieżka rowerowa z wieżą widokową. Po drodze mijamy pałacyk w Bystrzycy Jakubowickiej. Dużo osób wybiera się także do Starego Gaju czy lasu Dąbrowa. Jeśli ktoś chciałby pojechać trochę dalej, a w miarę bezpiecznie, to od ul. Abramowickiej praktycznie do samego Piotrkowa mamy drogę rowerową wzdłuż drogi wojewódzkiej, ale szczerze mówiąc zachęcam, żeby ominąć tę drogę wojewódzką i jechać wzdłuż niej uliczkami lokalnymi, gdzie możemy jechać wzdłuż Czerniejówki. Jeśli ktoś ma więcej pary w nogach, może dojechać nawet do źródła Czerniejówki.

CZYTAJ: Lubelskie rowerem stoi

– Z roweru więcej widać – mówią rowerzyści: – Można zobaczyć rzeczy, których jadąc samochodem nie jesteśmy w stanie zauważyć, bo jedziemy zdecydowanie szybciej. Możemy zrobić postój, kiedy chcemy, w bezpiecznym miejscu. Rower wiedzie w różne miejsca, w które samochodem nie damy rady dojechać. Jeżdżę systematycznie, staram się dwa razy w tygodniu. Znam okoliczne trasy. Jest wiele atrakcyjnych miejsc. Ścieżki wzdłuż doliny Ciemięgi, od Dysa, gdzie później można pojechać wzdłuż doliny i dojechać do Kazimierza, Wojciechowa. Jest wiele ciekawych miejsc.

CZYTAJ: Rzeka bywa zdradliwa. Apel o rozsądek podczas wypoczynku

Rosnącą popularność aktywnego spędzania czasu widzą włodarze gmin wokół Lublina i starają się odpowiadać na potrzeby rowerzystów. Tak jest między innymi w gminie Wojciechów – mówi jej wójt Artur Markowski: – Myślę, że na szlakach jest dość dobre oznakowanie, chociaż ostatnio rozmawialiśmy w gronie czy to Lokalnej Grupy Działania Zielony Pierścień czy Lokalnej Organizacji Turystycznych Kraina Lessowych Wąwozów, żeby jeszcze tę infrastrukturę rowerową, a więc oznakowanie na bieżąco poprawiać. Dodatkowo ustawione są wiaty, gdzie rowerzyści mogą odpocząć. Jedna jest w okolicy Wieży Ariańskiej w Wojciechowie, druga w Łupkach w okolicy remizy OSP i trzecia w Nowym Gaju.

O rowerzystach pamiętała też gmina Jastków, która jest w trakcie budowy zalewu. – Będzie tu miejsce dla rowerów – zapewnia zastępca wójta gminy Jastków, Andrzej Dec. – Infrastruktura cały czas powstaje. Najnowszą jest wiata rowerowa przy nowo budowanym zbiorniku. Myślę, że to będzie fajny punkt otwarcia, zamknięcia lub przejazdu w przyszłym roku – tak planujemy tę budowę. Na terenie Jastkowa jest bardzo dużo tras rowerowych – dolina Ciemięgi, bliskość Kozłówki, Lublina, Nałęczowa. Widać, że cyklistów z każdym rokiem jest coraz więcej na drogach, więc infrastrukturę trzeba dla nich odpowiednio przygotować, żeby czuli się bezpieczni i mogli podziwiać uroki gminy Jastków.

CZYTAJ: Rowerzyści odkrywają uroki gminy Jastków [ZDJĘCIA]

Jak się okazuje Lubelskie na rower wybierają także zawodowi kolarze. Trenuje tu między innymi grupa Lubelskie Perła Polski. – Można tu zrobić dobry trening – mówi prezes grupy Lubelskie Perła Polski, Andrzej Boras. – Trasy przede wszystkim, jak my to mówimy, „asfalty” są wspaniałe. Można trenować szybkość, zrobić siłę i dystans. Już byli na zgrupowaniu w Janowie przed mistrzostwami Polski. Na pewno będziemy planować kolejne zgrupowanie. Są zadowoleni, bo trasy są piękne – do treningu czy ścigania. Większość tras jest „belgijskich” – góra – dół, wąskie trasy w lesie, piękne tereny. Jest gdzie trenować. Ostatnio była tutaj drużyna warszawska przez cały tydzień, spodobało im się. Mieszkali w Lublinie, ale trenowali na całej Lubelszczyźnie. Z tego, co wiem, mają przyjechać tu raz jeszcze. Ludzie przyjeżdżają na imprezy, widzą, jakie są drogi i zaczynają przyjeżdżać tu na zgrupowania.

Pozostaje nam dodać apel do kierowców o częste patrzenie w lusterka i uważanie do rowerzystów, tak licznie obecnych na naszych drogach. Z kolei do cyklistów apelujemy o sprawdzanie stanu technicznego pojazdu, noszenie kasku i respektowanie przepisów drogowych.

CZYTAJ: Biała Podlaska Rowerową Stolicą Polski! Miasto świętuje

MaK/ opr. DySzcz

Fot.

Exit mobile version