Trzymilionowy pasażer wylądował w Porcie Lotniczym Lublin – to Michał Olech, który wrócił dziś (28.06) z wakacji w Turcji. W nagrodę otrzymał wakacyjny voucher na 8 tys. zł.
Samo lotnisko notuje frekwencję sprzed pandemii i przewiduje pobicie rekordu, szacując że w tym roku z portu skorzysta nawet 360 tys. pasażerów. Świadczy o tym zainteresowanie wakacyjną ofertą, która proponuje loty do Turcji, Tunezji, Grecji, Bułgarii, Chorwacji czy Mediolanu.
– Jestem mile zaskoczony – mówi Michał Olech. – Super, bardzo fajna niespodzianka dla mnie, jak i dla mojej żony. Przylecieliśmy dzisiaj z Turcji. Pogoda super, tylko szkoda, że tak krótko. Musieliśmy wracać po siedmiu dniach. Podróż bardzo miła. Były delikatne turbulencje, ale wszystko fajnie.
– Trzymilionowym pasażerem był Michał Olech z Lublina – mówi Piotr Jankowski z Portu Lotniczego Lublin. – Zyskał sławę. Jest teraz sławny na cały region, a może i świat. Otrzymał voucher na kolejne wakacje – 8 tysięcy złotych z biura podróży. Może sobie wybrać taki kierunek, jaki chce. Liczymy na to, że będzie to kierunek z wylotem z naszego lotniska.
– Wydaje mi się, że z tego lotniska są warunki do lotów. Można fajnie spędzić wakacje. Polecam z całego serca – mówi Michał Olech.
– W ubiegłym roku mieliśmy 330 tysięcy pasażerów na naszym lotnisku – mówi Piotr Jankowski. – Rekordowy miesiąc w historii dziesięcioletniej lotniska to sierpień, kiedy obsłużyliśmy 50 tysięcy pasażerów. W tym roku oferta jest szersza. Jest więcej połączeń wakacyjnych, więc liczę na to, że pobijemy te rekordy.
– Lotnisko jest małe, nie trzeba nigdzie chodzić, szukać. Jeden hangar i okej – mówią pasażerowie. – Tutaj na wschodzie, oprócz Rzeszowa, najbliższe jest w Warszawie. Dojazd do Warszawy jest dobry, ale my na przykład jesteśmy ze Świdnika, więc mamy blisko na lotnisku. Chodzi o oszczędność czasu.
– Mamy wyniki roku 2019, czyli przedpandemicznego – mówi Andrzej Hawryluk, prezes zarządu Portu Lotniczego Lublin S.A. – Wakacje w tym roku będą na pewno rekordowe, bo mamy dużo połączeń. Jest nowe połączenie do Monastyru w Tunezji, Rodos, cztery razy Antalyę w Turcji, Split, Burgas, Bergamo, Mediolan. Jest połączenie krajowe do Gdańska, konkurencyjne dla samochodów i kolei.
– Lotnisko oddziaływuje na region w wielu aspektach – w bezpośrednim, czyli zatrudnienie na lotnisku, które znalazło 400 osób we wszystkich służbach – najwięcej w służbie ratowniczo-gaśniczej, w służbie ochrony lotniska, w takim bezpośrednim utrzymaniu płyty. Także służba celna, graniczna, Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, całe otoczenie lotniskowe: wypożyczalnie samochodów, kawiarnie, sklepy, jak również ci, którzy zapatrują tych, którzy u nas wynajmują powierzchnię. Jest to oddziaływanie generujące ruch wokół lotniska – mówi Piotr Jankowski.
– W związku z sezonem wakacyjnym udało nam się zbudować ok. 100 nowych miejsc parkingowych, które lada moment zostaną uruchomione dla pasażerów – mówi Andrzej Hawryluk. – W tej chwili parking mamy pełny. Plany na przyszłość to zbudowanie cargo, hangaru do przeglądów samolotów i technicznej obsługi samolotów, oraz oczywiście rozmawiamy nad tym, żeby zmienić status lotniska na współużytkowane, żeby wspólnie z MON użytkować to lotnisko, co pozwoli nam na rozwój dalszych inwestycji.
W 2022 roku z lubelskiego lotniska skorzystało ponad 330 tysięcy pasażerów, z czego w samym sierpniu 50 tys. osób.
RyK/ opr. DySzcz
Fot. Iwona Burdzanowska