Rodzinne więzi a świat wirtualny. O problemach dzieci i młodzieży

347440873 2470619459769808 812596272544016792 n 2023 05 16 184309

Jak wzmacniać relacje rodzinne i przeciwdziałać ucieczkom dzieci w świat wirtualny – o tym rozmawiali uczestnicy puławskiej konferencji „Rodzina drogą sukcesu, czy drogą na skróty?”. Spotkanie było odpowiedzią na wyniki ubiegłorocznych badań ankietowych wśród puławskich uczniów, ich rodziców i nauczycieli.

Przebadano łącznie 1650 osób. W analizie tych ankiet zwracano uwagę na rolę czynników, które w różny sposób mogą chronić młodzież.

– To ich pasje, praktyki religijne i wartości rodzinne – tłumaczy pełnomocnik prezydenta Puław do spraw przeciwdziałania patologiom społecznym Grzegorz Oleszkiewicz. – Te czynniki nie spełniają już swojej roli. Najbardziej to widać po spadku praktyk religijnych, ale też jeśli chodzi o rodzinę. Z jednej strony młodzież mówi nam, że jest to dla nich duża wartość, że w przyszłości chcą założyć rodzinę i na tym się też koncentrować. Z drugiej strony czują się osamotnieni, niezrozumiani wśród rodzin. To było impulsem, żeby zastanowić się, jak ten czynnik chroniący wzmocnić, żeby on dalej spełniał swoją rolę.

CZYTAJ: „W rodzinach dochodzi do kryzysów, które często prowadzą do przemocy”. Po pandemii coraz więcej osób korzysta z pomocy specjalistów

Rodzice zadowoleni, dzieci mniej

– Generalnie obserwujemy, że rodzice są zadowoleni z tego, jak wyglądają ich relacje z dziećmi, ale zupełnie inaczej postrzegają to jednak młodzi ludzie – mówi psycholog szkolny Anna Sosnowska, podkreślając dużą rolę rodziców. – Chodzi o to, żeby zobaczyć to, co w tym podejściu do dzieci dziś generuje w nich stany depresyjne, niechęć do siebie, obniżenie kondycji psychicznej. To naprawdę ma znaczenie. Nie chodzi o to żeby na nich nie krzyczeć, tylko ich przyjąć i zaakceptować. Szacunek, najpierw do siebie jako rodzica, dla własnych emocji, uczuć dla tego co się we mnie dzieje, ale też do dziecka. Ono ma prawo czuć się źle. Mogę powiedzieć: „OK, jestem przy tobie, ale nie przeżyję życia za ciebie”.

– Dużym problemem jest ucieczka dzieci w świat wirtualny – dodaje Anna Sosnowska. – Dzieci mają coraz mniej kontaktu ze sobą, takiego realnego. Uciekają w cyberświat. Nie chodzi o to, że to jest złe, ale brakuje równowagi. Brakuje im spotkań, zwyczajnego pogrania w piłkę. Po drugie rodzice dużo pracują. Dominuje konsumpcyjny styl życia, żeby zapewnić dzieciom wszystko, natomiast relacje kuleją. Nacisk jest położony na to, żeby dziecko miało dobra materialne, a w efekcie dzieci są w coraz gorszym stanie psychicznym.

Klucozwe budowanie relacji

– Kluczowe jest więc zainteresowanie się problemami swojego dziecka i budowanie relacji także ze środowiskiem, w którym dzieci przebywają. Chodzi m. in. o szkołę – dodaje pedagog i trener rozwoju osobistego Małgorzata Bechler. – Powiedziałabym, że we współpracy szkoły z rodzicami szwankuje to, że ona czasami zaczyna się od końca. Od trudnych spraw, problemów, interwencji. Kiedy trzeba rodzica wezwać do szkoły, kiedy są trudności wychowawcze z jego dzieckiem, wtedy następuje pierwsze poważniejsze spotkanie tych dwóch stron. Ja zaczynałabym najpierw od budowania dobrych relacji, od zaprzyjaźnienia się, poznania swoich oczekiwań i potrzeb po to, żeby wyprzedzić czy wręcz uniknąć tego typu problemów na drodze wychowawczej.

CZYTAJ: Psycholog dr hab. Katarzyna Markiewicz: Obserwuje się kryzys w relacjach rodzinnych

– W rodzinach obserwuje się niepokojącą tendencję dotyczącą nieobecności ojca i „nadobecności” matki – wyjaśnia psycholog Dariusz Perszko. – Panie przejmują pewne rzeczy, strefę wpływu, co jest wyraźną dysproporcją. Ta dysproporcja oddziałuje na dzieci i generalnie na związek. To się objawia różnymi ukrytymi agresjami, ukrytą złością, manipulacją zniewalającą, ale w białych rękawiczkach. Dzieci i mężczyźni wiedzą, że coś jest nie tak, ale nie mają do tego zakresu pojęciowego, żeby to w ogóle nazwać. To się dzieje podświadomie i jest reakcją na parę tysięcy lat patriarchalnych układów, które w tej chwili się rozpadają. Ta równowaga powinna być większa, żeby panowie mieli więcej odwagi mówić o tym, co jest w nich głębiej. Będę mówił o ośmiu tajemnicach mężczyzn: że mężczyzna też boi się świata, że mężczyźni też mają uczucia, które bardzo trudno im wyjawić. Może tęsknią za czymś.

Dodajmy, że konferencję, na której rozmawiano o tych problemach, zorganizowano w ramach kampanii „Puławy dla rodziny”, a jej celem jest wzmocnienie więzi rodzinnych.

ŁuG / opr. PrzeG

Fot. Puławoaktywni FB

Exit mobile version