Kamień węgielny pod budowę nowego pawilonu mieszkalnego wmurowano dziś (24.04) na terenie Zakładu Karnego w Opolu Lubelskim. W ciągu dwóch lat liczba miejsc dla osadzonych ma zwiększyć się o 258, czyli o 40 procent.
– Ta inwestycja ma kilka wymiarów – mówi wiceminister sprawiedliwości Michał Woś. – Najistotniejszym z punktu widzenia Służby Więziennej jest poprawa bezpieczeństwa. Inwestujemy w całej Polsce, a w szczególności na Lubelszczyźnie, bo tutaj powstaje ponad 1000 nowych miejsc dla osadzonych, w tym ten pawilon na ponad 200 miejsc w Opolu Lubelskim.
CZYTAJ: Minister finansów: Szacujemy, że 20 mln Polaków zapłaci mniejsze podatki
Jak dodał, powstanie nowego budynku ma służyć także m.in. lepszemu wykonywaniu obowiązków przez funkcjonariuszy np. w zakresie resocjalizacji, czy lepszej izolacji sprawców przestępstw od społeczeństwa. Podkreślił znaczenie takich inwestycji również dla mieszkańców pod kątem możliwości zatrudnienia, czy dla lokalnych przedsiębiorstw w ramach wykonywania zleceń, np. dostarczania produktów żywnościowych.
„Praca dla więźniów” pomoże sfinansować budowę
– Dzięki wprowadzeniu chociażby programu „Praca dla więźniów” społeczeństwo nie musi finansować takich przedsięwzięć wyłącznie z podatków – przypomina sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, Jan Kanthak. – Po pierwsze „Praca dla więźniów” spowodowała, że osadzeni po części sami opłacają swój pobyt w zakładzie karnym, a po drugie więźniowie opłacają budowę nowej infrastruktury.
Michał Woś dodał, że obecnie w Polsce pracuje 97 proc. osadzonych zdolnych do pracy. Wyjaśnił, że część zarobionych przez nich środków trafia do Funduszu Aktywizacji Zawodowej, który zasila budowę hal produkcyjnych czy pawilonów mieszkalnych na terenie zakładów karnych.
Oprócz 3-kondygnacyjnego pawilonu mieszkalnego inwestycja obejmie również m.in. rozbudowę magazynu depozytowego i biura przepustek, budowę 10 pól spacerowych dla osadzonych, rozbudowę szatni dla funkcjonariuszy.
Opolska inwestycja ma kosztować prawie 40 milionów złotych. Powstanie w ciągu dwóch lat. Przy jej budowie znajdą zatrudnienie również osadzeni przebywający w tym więzieniu
ŁuG / PAP / opr. ToMa
Fot. Łukasz Grabczak