O niedźwiedziu, który został żołnierzem. Historia misia Wojtka w wyjątkowym spektaklu [ZDJĘCIA]

dsc 4996 2023 03 22 142921 2023 03 22 172833

Dzieci z lubelskich przedszkoli i szkół podstawowych poznały historię niedźwiedzia, który towarzyszył żołnierzom armii generała Władysława Andersa.  W lubelskim oddziale Instytutu Pamięci Narodowej odbył się spektakl poświęcony misiowi Wojtkowi.

Był syryjskim niedźwiedziem brunatnym adoptowanym przez samych żołnierzy. Zwierzak uwielbiał jazdę wojskowymi ciężarówkami – w szoferce, a czasami na skrzyni, czym wzbudzał sporą sensację na drodze. Lubił też zapasy z żołnierzami, które na ogół kończyły się jego zwycięstwem.

Spektakl tylko dzisiaj w Lublinie obejrzało kilkuset uczniów i przedszkolaków.

CZYTAJ: Pierwsza w powiecie. Tomaszów Lubelski ma wirtualną strzelnicę [ZDJĘCIA]

Symbol armii generała Andersa

– Widzimy ogromne zainteresowanie ze strony najmłodszych widzów – mówi dr Robert Derewenda, dyrektor IPN Oddział w Lublinie. – Jak rozmawiać o armii generała Andersa, o trudach II wojny światowej? Myślę, że najlepszy sposób to, aby na kanwie przygód misia Wojtka pokazać bohaterstwo polskiego żołnierza i odyseję wolności armii generała Andersa. Miś kojarzy się z armią generała. Został uznany przez żołnierzy za brata, za żołnierza. Przemierzył cały szlak z armią generała Andersa – od Sowietów, przez Palestynę, aż do Włoch. Żołnierze uwielbiali tego misia. W jakiś sposób stał się symbolem armii generała Andersa.

– Najważniejszym wyzwaniem jest to, że trzeba opowiedzieć o czasach wojennych, nie opowiadając o wojnie – zauważa Jarek Hulko, koordynator projektu. – Musimy unikać pokazywania zabijania, strzelania, bo jest to spektakl dostosowany do dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Dzieci często dopytują po spektaklu o przygody misia: co robił, co lubił jeść, jak wyglądały jego zapasy. Dopytują o historie, które przed chwilą oglądały. Mniej o rzeczy wojenne.

Historia dla najmłodszych

– Ten teatrzyk pozostanie w pamięci dzieci – mówi Elżbieta Walczak z Przedszkola nr 44. – Na pewno dzieci bardziej zainteresują się historią misia Wojtka. Myślę, że w swoich domach rodzinnych to przekażą też i rodzice będą pogłębiać wiedzę historyczną dzieci. W przedszkolu też mamy kąciki patriotyczne, obchodzimy różne święta i uroczystości. Kontynuujemy i rozszerzamy tradycję patriotyczną.

ZOBACZ ZDJĘCIA: 

– Wychodząc z misiem Wojtkiem, tak naprawdę przekazujemy historię II wojny światowej najmłodszemu odbiorcy. Nie chodzi tylko i wyłącznie o misia Wojtka, tylko o wielkie zwycięstwo pod Monte Cassino. Chodzi o udział Polaków w II wojnie światowej. Przekazujemy to w dostępny sposób, aby dotrzeć do najmłodszego odbiorcy – dodaje dr Robert Derewenda.

IPN zapowiada, że historię misia Wojtka obejrzy w sumie ponad 5 tys. widzów z naszego regionu. W najbliższych dniach identyczne pokazy obejrzą dzieci z Łęcznej, Świdnika, Lubartowa czy Puław.

FiKar / opr. WM

Fot. Krzysztof Radzki

Exit mobile version