Nauka opieki nad koniem od zera. Akademicki Klub Jeździecki i Roztoczańska Straż Ochrony Przyrody zapraszają w swoje szeregi

290897569 5691181547593488 2014614249653307172 n 2023 03 03 190501

Akademicki Klub Jeździecki oraz Roztoczańska Straż Ochrony Przyrody szukają chętnych do wstąpienia w ich szeregi. Klub jest oparty na wolontariacie i zrzesza studentów i absolwentów lubelskich uczelni. Organizacja działa przy Stowarzyszeniu Roztoczańska Konna Straż Ochrony Przyrody im. 25 Pułku Ułanów Wielkopolskich.

– Prowadzimy kursy. Student może nauczyć się od zera opieki nad koniem i jazdy konnej mówi Diana Kwiatkowska z AKJ-u. – Po kursie może wstąpić do klubu, cieszyć się jazdą konną praktycznie za opiekę nad końmi. To zadanie, któremu trzeba się poświęcić. Mamy system wachtowy. Jedna wachta trwa 12 godzin. Są dzienne i nocne. Taka dzienna wachta polega na tym, że konie wypuszczamy na padok, sprzątamy im boksy, karmimy je. Można wtedy w ciągu dnia jeździć. Wachta nocna – jest karmienie, sprzątanie, opieka nad końmi; jeśli potrzebują jakichś specjalnych zabiegów, to również przeprowadzenie tych zabiegów. I jazda konna rano.

CZYTAJ: Przez trzy miesiące będą patrolować park narodowy. Roztoczańska Konna ruszyła na szlak [ZDJĘCIA]

– Konie to bardzo wymagające zwierzęta – mówi Julita Danowska, członek AKJ. – Najwyższej jakości pasza, pilnowanie godzin karmienia, pojenie, sprowadzanie pilnowanie ich, sprawdzanie stanu chociażby strzałek w kopytach podczas zabiegów. Od grudnia zdążyłam zapamiętać jadłospis wszystkich koni. Mamy ich aż 10, więc nie jest to takie proste, ale sprawia wielką radość.

– Trzeba pracować nad swoim ciałem, nad rzeczami związanymi z równowagą, nad siłą mięśniową i sylwetką, żeby to było zachowane podczas jazdy konnej – mówi Maria Mazan, prezes AKJ. – Bardzo ważne jest, żeby mieć świadomość swojego ciała na tyle, żeby prawidłowo jeździć, i żeby ta jazda dla konia nie była czymś niewygodnym. A psychicznie – konie uczą bardzo dużo cierpliwości. Proces nauki wymaga cierpliwego podejścia. Konie właśnie tego uczą. Same od siebie też dużo dają, takiej bezwarunkowej miłości, uczucia do nas jako do ludzi, kiedy nic nie oczekują w zamian za to. Dlatego i fizyczne i psychiczne atutu jazdy konnej są ogromne.

CZYTAJ: Informują i dbają o ochronę przyrody. Konni strażnicy przemierzają Roztocze 

– Konie to zwierzęta bardzo inteligentne – mówi Julita Danowska. – Są świadome swojej siły, bardzo dobrze rozpoznają charakter człowieka i są w stanie wykorzystać nieuwagę. To cudowne, jak te zwierzęta zmieniają się pod wpływem tej świadomej pracy.

– To jest po łączenie dwóch chyba najwspanialszych rzeczy, czyli sportu, który sam w sobie jest pożytkiem, z atmosferą koleżeństwa, przyjaźni – mówi Daniel Sadurski. – Powiem szczerze, że było już u nas dużo wesel, gdzie klubowicz z klubowiczką poznali się w murach naszej stajni. Powstają tu relacje na całe lata. Wszystko jest w atmosferze jazdy konnej.

– Zapraszamy panów również do straży konnej – mówi Marcin Pietrak, sekretarz Roztoczańskiej Konnej Straży Ochrony Przyrody. – W okresie letnim patrolujemy Roztoczański Park Narodowy i w ten sposób angażujemy się w ochronę przyrody. Również kultywujemy pamięć o 25 Pułku Ułanów Wielkopolskich, bierzemy udział w rekonstrukcjach historycznych, defiladach, i tego typu wydarzeniach. Jest to niezwykła przygoda. Każdy, kto interesuje się jazdą konną, kto chciałby jeździć konno, powinien tego spróbować, bo to całkowicie zmienia życie jeżeli się złapie tego bakcyla.

Szczegóły można znaleźć na stronie akjlublin.pl

ZOBACZ ZDJĘCIA: Nowy dom dla koni Akademickiego Klubu Jeździeckiego i Roztoczańskiej Konnej Straży Ochrony Przyrody. Zbiórka środków

LilKa/ opr. DySzcz

Fot. akjlublin.pl

Exit mobile version