Lepsza organizacja i kontakt z pacjentem. Aplikacja ułatwi pracę studentom kierunków medycznych

stethoscope g80924ead2 1920 2023 03 16 180411

Powstaje aplikacja mobilna dla studentów kierunków medycznych. To narzędzie, które ma ułatwić praktyczną naukę studentom pielęgniarstwa, położnictwa, fizjoterapii i kierunków lekarskich.

Aplikacja powstaje w ramach projektu 4D „Uwarunkowania wprowadzenia technologii mobilnych do edukacji praktycznej”. W projekcie, oprócz lubelskiej uczelni, biorą udział także uniwersytety z Hiszpanii I Niemiec.

Sprawniejsza organizacja zajęć

– Jest już gotowy prototyp aplikacji. Jego powstanie poprzedziły badania i konsultacje – mówi prof. Beata Dobrowolska, kierowniczka Katedry Rozwoju Pielęgniarstwa Uniwersytetu Medycznego w Lublinie i liderka polskiej części projektu. – Mamy dużą liczbę studentów. Nawet w samym Lublinie coraz więcej uczelni próbuje kształcić na kierunkach takich jak pielęgniarstwo, położnictwo, fizjoterapia, ale także na kierunku lekarskim. Studentów jest coraz więcej w szpitalach. Trudno jest sensownie organizować rozkład zajęć praktycznych. Ta aplikacja ma pomóc w organizacji, w przyjazny sposób powitać studentów w placówce klinicznej, pomóc im się zorientować i odnaleźć, ale jednocześnie być narzędziem pomocnym w edukacji. 

CZYTAJ: Dieta śródziemnomorska wspiera serce kobiet

– Jako praktycy również zauważyliśmy, że potrzebujemy technologii mobilnych w pracy pielęgniarskiej – zaznacza pielęgniarz Michał Machul, realizujący zadania w ramach projektu 4D. – Przez ten pierwszy rok przeprowadziliśmy bardzo dużą liczbę badań, poprzez grupy fokusowe znamy potrzeby użytkowników: pań oddziałowych, kierowników szpitali, studentów, kierowników kształcenia. Teraz staramy się zaprojektować tę aplikację zgodnie z wytycznymi środowiska. Żeby to nie była aplikacja, którą zaprojektuje firma i będzie nieużyteczna, tylko żeby mogła być stosowana w praktyce pielęgniarskiej z korzyścią dla pacjenta.

Więcej czasu na kontakt z pacjentem

– Może brzmi to trochę obrazoburczo, że student przyjdzie z aplikacją mobilną w środowisko kliniczne. Być może myślimy w pierwszej kolejności, że to odzieli go od pacjenta i zmniejszy ilość czasu poświęcanego pacjentowi, jednak tak naprawdę cel jest przeciwny – podkreśla prof. Beata Dobrowolska. – Chcemy, aby student miał więcej czasu na kontakt z pacjentem, ale jednocześnie, żeby miał podręczny zestaw materiałów, które pomogą mu w znalezieniu szybkich odpowiedzi w trakcie diagnostyki czy pielęgnacji.

CZYTAJ: Lubelska Izba Lekarska: W szpitalu MSWiA w Lublinie trwa konflikt między dyrekcją a częścią medyków

Podręczna baza danych

– Na niektórych oddziałach mamy pacjentów nie z danej specjalności. Pracuję na oddziale intensywnej terapii kardiologicznej. Miałem pacjentów po zatruciu narkotykami, po próbach samobójczych. Potrzebuję pewnych informacji, do których nie zostałem przygotowany – opowiada Michał Machul. – Często kończy się to na tym, że szukamy tego w Google albo bazach medycznych. Super, gdyby wszystkie te informacje były zgromadzone w jednym miejscu, również wytyczne dotyczące leczenia ran. Wiemy, że różne towarzystwa czasem zmieniają swoje wytyczne i standardy postępowania. W zeszłym roku zmieniły się standardy i wytyczne odnośnie nadciśnienia tętniczego. Podobnie jest z leczeniem ran. W jednym roku stosujemy dane opatrunki, a w przyszłym roku okazuje się, że spowodowały oporność na antybiotyki. Dlatego potrzebujemy takiej bazy wiedzy. Po pandemii COVID-19 zauważyliśmy, że studentom brakowało sprawnego i szybkiego kontaktu z organizatorami kształcenia, z pielęgniarkami oddziałowymi. Ta aplikacja ma również umożliwić sprawny kontakt. Na przykład pielęgniarka oddziałowa wysyła powiadomienie: „Mamy bakterię/wirusa na oddziale. Proszę jutro nie przychodzić”. 

CZYTAJ: Specjalna aplikacja pomoże studentom kierunków medycznych

– Myślę, że ta aplikacja będzie również użyteczna jako narzędzie ewaluacji – wskazuje Agnieszka Chrzan-Rodak. – Wtedy feedback będzie szybszy. Nowe technologie są teraz obecne wszędzie, musimy iść w kierunku wprowadzania ich również w ochronę zdrowia i kształcenie. Musimy zacząć być na to otwarci.

Międzynarodowa współpraca

– Aplikacja bazuje na szeroko dostępnej i wykorzystywanej na świecie – głównie w Europie – aplikacji Learning Toolbox. Naszym założeniem jest, aby wdrożyć tę aplikację w uczelniach partnerskich – mówi prof. Beata Dobrowolska. – Liderem projektu jest uniwersytet hiszpański. Partnerami jesteśmy my. Jest także uniwersytet w Essen w Niemczech, tam akurat zaangażowany jest wydział lekarski. Założenie jest takie, że Hiszpania, Niemcy i Polska spróbują wdrożyć tę aplikację – jakiś rodzaj prototypu. Przetestują ją, poprawią to, co będzie do poprawienia, i zobaczymy, jakie będą kolejne etapy. Być może będzie kolejny projekt po to, żeby wdrożyć ją szerzej.

Aplikacja ma pomagać w edukacji studentom Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, a także studentom uczelni z Hiszpanii i Niemiec, które także biorą udział w projekcie 4D „Uwarunkowania wprowadzenia technologii mobilnych do edukacji praktycznej”.

SzyK / opr. WM

Fot. pixabay.com

 

Exit mobile version