Jan Mazur: Robię sobie przerwę od solowych projektów

jan mazur 2023 02 22 081339

Pisze scenariusze dla innych, a jednocześnie tworzy komiksy autorskie. Jan Mazur wypracował sobie „patyczakowy” styl, który od lat umożliwia mu opowiadanie skomplikowanych historii przy użyciu prostych kresek. W ubiegłym roku wydał autorski album zatytułowany Incel (wyd. kultura gniewu), a co porabia obecnie? Między innymi to pytanie zadałem u samego źródła.

Jesteś zaliczany do grona autorów tworzących komiks minimalistyczny, który zakłada powtarzalną formę. Czy powtarzalność odgrywa ważną rolę w twoim życiu?

Jan Mazur: Trochę tak, trochę nie. Cykliczna powtarzalność pewnych rzeczy na pewno jest dla mnie jakimś źródłem poczucia bezpieczeństwa, dlatego na przykład całe życie chodziłem wyłącznie do jednego fryzjera (choć, niestety, tydzień temu się to zmieniło). Moja codzienność jest jednak dość chaotyczna, dlatego staram się ją ubierać w jakieś ramy, żeby zupełnie się nie pogubić. Ale są to raczej wysepki uporządkowania w ciągłym rozgardiaszu.

Rycerz Janek został wydany na rynku amerykańskim, ale trafił na nieciekawy okres w historii wszechświata. Współscenarzysta tego albumu, Robert Sienicki, w swoim autobiograficznym komiksie Beletrystyka opisał nieszczęścia, jakie ten komiks napotkał na swojej drodze. Rzeczywiście było aż tak źle?

Niee, tak naprawdę było gorzej. Robert nie opisał w swoim komiksie ostatniego, wciąż niezamkniętego rozdziału tej historii, czyli naszych prób wyegzekwowania od wydawcy jakichkolwiek pieniędzy. Minął już ponad rok od publikacji pierwszego zeszytu, a my wciąż nie mamy z tego zupełnie nic. Obecnie jesteśmy już chyba pogodzeni z tym, że wydanie w USA przyniosło nam wyłącznie zmęczenie i zawód.

Czy skończyliście już z Robertem pisać scenariusz drugiego tomu Rycerza Janka?

Tak, jest już nawet po drugiej rundzie poprawek! Igor Wolski niedawno zaczął pierwsze rysunkowe przymiarki, bardzo się tym z Robertem jaramy.

Nad czym obecnie pracujesz? O czym będzie Twój kolejny album?

Na razie robię sobie przerwę od solowych projektów. Ludzikowa forma bardzo mnie zmęczyła i nie wiem, czy jeszcze wrócę do długich historii w tym formacie. Obecnie powstaje album do mojego scenariusza rysowany przez Mikołaja Ratkę. Będzie trochę o wampirach i urzędnikach, trochę o starości.

Jak pracujesz nad scenariuszem? Jaką masz metodę? Siadasz i piszesz całość „od linijki” czy może miesiącami lub latami zbierasz myśli, sny, motywy, zapisujesz je na skrawkach papieru i czekasz, aż nabiorą sensu?

To złożony proces podzielony na kilka faz, ale zawsze zaczynam od pojedynczych pomysłów, które podpowiada mi intuicja. Gdy już się pojawią, daję im powoli fermentować w głowie. Czasem faktycznie może to potrwać lata.

Jan Mazur – scenarzysta i rysownik komiksowy urodzony 2 czerwca 1988 roku w Warszawie. Jest autorem albumów: Przypadek pana Marka (timof comics, 2015), Tam, gdzie rosły mirabelki (Wydawnictwo komiksowe, 2017), Koniec świata w Makowicach (wyd. kultura gniewu, 2019), Incel (wyd. kultura gniewu, 2022). Jako scenarzysta współtworzył m.in. komiksy: Ostatni pisarz (z Robertem Sienickim, wyd. kultura gniewu, 2021) oraz Rycerz Janek i instrukcja prawidłowego składania ofiar zapomnianym bóstwom (z Robertem Sienickim, Igorem Wolskim, Tomaszem Grządzielą). Współtwórca wydawnictwa Dolna Półka, redaktor magazynów „Kolektyw” i „Profanum”.

DySzcz

Fot. nadesłane

Exit mobile version