Mapy kultury i tradycji. Młody artysta przedstawi wszystkie gminy powiatu puławskiego

903e20f6fa92074dfd36484f537fe71a org 830 2023 01 17 211623

Wszystkie gminy powiatu puławskiego będą miały swoje unikalne mapy. To pomysł młodego puławskiego artysty Domicjana Grabowskiego, obecnie mieszkającego w Anglii, który w ten sposób chce promować kulturę i ciekawą historię tych miejsc.

– Powstały już mapy gmin: Baranów, Żyrzyn i Markuszów. Teraz czas na Nałęczów – mówi autor map. – Dla mnie jest najważniejsze, aby ukazać te gminy tak, jak znają je mieszkańcy. Ponieważ do końca nie wiem, co jest w nich ukryte. Potrzebuję informacji dość unikatowych, żeby ta mapa miała swoją duszę. Dlatego pytam mieszkańców tych gmin oraz ludzi, którzy znają to otoczenie, żeby wzięli udział w tym i mi w jakiś sposób pomogli, opowiadając o pewnych miejscach. Niektórzy ludzie do mnie piszą z ciekawymi historiami np. pan z Bochotnicy opisał mi pewną oranżerię, którą miała księżna Izabela. Ja o tym kompletnie nie wiedziałem. Ja też poznaję ten region.

Bardzo ciekawy pomysł na promocję

– Bardzo ciekawy pomysł na promocję całego powiatu i poszczególnych gmin – uważa Arkadiusz Małecki, wójt gminy Kurów. – Pierwsze efekty były przeze mnie widziane w przestrzeni internetowej. To były gminy Markuszów i Baranów. Te mapy są naprawdę bardzo ciekawe, obrazkowe i pewnie przemawiają do większości turystów i mieszkańców. Na mapie Kurowa powinien znaleźć się kościół, Piramowicz, Ignacy Potocki, kożuchy, które są nieodzownym elementem życia kurowskiego i jego historii. Może na północy Kozi Bór, przepiękny teren, który jest krajobrazem chronionym. W Klementowicach kościół, może jakieś aspekty archeologiczne. Jest wiele miejsc, które z pewnością mieszkańcy przedstawią artyście, aby mógł ująć je na tej mapie.

CZYTAJ: Dęblin czekał na nią 70 lat. Obwodnica miasta uroczyście otwarta

– To jest bardzo ważne, że te nasze małe ojczyzny będą rozwijane, pielęgnowane – podkreśla Sławomir Łowczak, dyrektor Gminnego Domu Kultury w Markuszowie. – Kiedyś socjolog Stanisław Ossowski powiedział, że nie można kochać Polski, nie kochając swojej małej, prywatnej ojczyzny, w której się mieszka. Tworzona jest mapa powiatu puławskiego z uwzględnieniem wszystkich małych ojczyzn, w postaci graficznej. Jest to świetny pomysł.

– Stoimy przed mapą gminy Markuszów. Jest to najmniejsza gmina w powiecie puławskim. Patrząc od północy możemy zobaczyć wiatę, która powstała przy szlaku ornitologicznym wokół jeziora Duży Łuk. Jest to wiata, z której można obserwować ptaki. Mamy zaznaczony szlak rowerowy, szlak konny przebiegający przez północ gminy. Tereny, na których widać lasy. Jeden las widoczny po lewej stronie. Widzimy tutaj krzyż prawosławny. Wzbudza to zainteresowanie odbiorcy: „O co chodzi, po co tu jest krzyż prawosławny?” Tam toczyły się w 1915 roku bardzo krwawe walki pomiędzy Rosjanami a atakującymi Austriakami. Tutaj jest grób zapomnianego rosyjskiego żołnierza. Z drugiej strony widzimy z kolei, też w środku lasu, skrzyżowane szable i jest data 26 lipca 1792 roku. Miała tutaj miejsce ostatnia bitwa w obronie Konstytucji 3 maja. To są takie smaczki, które wzbudzają zainteresowanie. Można znaleźć te informacje w Internecie – opowiada Sławomir Łowcza.

Ludzie mają bardzo dużo do opowiedzenia

– Ludzie mają bardzo dużo do opowiedzenia, czasem nawet nie ma miejsca, żeby o tym porozmawiać – opowiada Domicjan Grabowski. – Dzięki temu dowiaduję się różnych rzeczy, a ludzie zostają wysłuchani. Poznaję takie legendy jak o zatopionym czołgu w Żyrzynie. Ciekawie o tym posłuchać.

– Znam chłopaków osobiście, zauważyłem ich pół roku temu – opowiada Michał Stachyra, prezes Fundacji KZMRZ. – Bardzo dobrze, że oni zaczęli działać. Zależy, żeby dowiadywać się jak najwięcej o swoim regionie i żeby on też inspirował nie tylko do zwiedzania, ale też do poszukiwania nowych wartości w tym wszystkim. I działań. Mamy tutaj mapę robioną przez artystów i ona jest w fajny sposób realizowana. To właśnie cieszy, że oni robią to w sposób autorski, a nie tradycyjny albo za pomocą gotowych szablonów. Tworzą to od zera, mają własny język artystyczny. W Puławach wpisałbym swoje miejsce, czyli Fundację KZMRZ. Działam tu od pół roku, ale też nie wiem wszystkiego o Puławach. Powolutku się dowiaduję. Nawet dla mnie będzie ta mapa ciekawym źródłem dowiadywania się o Puławach i regionie.

– Nie znam jeszcze tego pana, ale bardzo dobrze, że wpadł mu do głowy taki pomysł – uważa Dorota Pawłowska, która mieszka od urodzenia w pobliżu Kazimierza Dolnego. – Niektóre rzeczy się zacierają. Wiem, ze już widać tę współczesność, ale nie zatracajmy korzeni. W końcu nie jesteśmy „skądś”, tylko mamy konkretne korzenie, a jeszcze w Kazimierzu bardzo dokładnie to widać. Są te stare budowle, budynki charakterystyczne tylko dla Kazimierza. Naprawdę bardzo ciekawe rzeczy można o mieście jeszcze opowiedzieć. Można je pokazać, bo są na szczęście osoby, które się tym zajmują i chcą to promować. Na takiej mapie powinny znaleźć się te najstarsze budowle i oczywiście niezbędni są artyści i festiwal kapel ludowych.

Mapa ma inspirować

– Podobną mapę już kiedyś robiliśmy – wspomina Sławomir Łowczak. – Była to mapa różnych atrakcji turystycznych krainy rowerowej. Mamy na niej 46 zabytków na terenie powiatu puławskiego. Od dworka Kossaków w Kośminie, przez wiatrak w Czołnie, ale też młyn wodny w Zagoździu. Różne zabytkowe kościoły, budowle, miejsca. To zrobiliśmy w 2015 roku. Ta mapa wisi też w różnych miejscach za granicą, w bardzo wielu instytucjach publicznych na terenie powiatu puławskiego. To wszystko jest zrobione ręcznie.

– Młody człowiek poszedł naszym śladem i robi to na nowo, zaznaczając dużo więcej informacji dotyczących ciekawych miejsc. Zastanawiam się, czy ta mapa będzie czytelna. To jednak nie ma być mapa topograficzna. To ma być mapa, która ma zainspirować, zaciekawić odbiorcę i ten cel na pewno spełni. Jesteśmy dumni, że coś takiego jest realizowane. Że te materiały, które zbieraliśmy przez wiele lat też do czegoś się przydały – stwierdza Sławomir Łowczak.

– Najbardziej zależy mi na tym, żeby ludzie poczuli dumę z tego, że ich region jest na tej mapie, ponieważ powiat puławski nie byłby powiatem, gdyby nie miał właśnie tych różnych gmin. Najbardziej zależy mi na pobudzeniu lokalnego patriotyzmu – podkreśla Domicjan Grabowski.

W powiecie puławskim znajduje się 11 gmin. Wszystkie mapy mają być gotowe za kilka miesięcy.

ŁuG / opr. PrzeG

Fot. Domicjan Grabowski FB / nadesłane

 

Exit mobile version