20 tysięcy złotych udało się zarobić najmłodszym uczestnikom programu „Przedsiębiorcze dzieciaki”. W ramach 7 edycji projektu uczniowie lubelskich szkół i przedszkoli pod okiem specjalistów tworzyły własne biznesy.
– To jest projekt mający na celu rozwijać przedsiębiorcze, kreatywne myślenie – mówi zastępca dyrektora ds. rozwoju przedsiębiorczości Urzędu Miasta Lublin Monika Król. – Dzieciaki uczą się tej przedsiębiorczości poprzez praktykę. Poprzez to, że mają zajęcia, zakładają firmy. Ale co najważniejsze mają spotkania z prezesami lubelskich firm. I czasami chodzą w takie miejsca, które są niedostępne dla przeciętnego mieszkańca, np. na produkcję, gdzie mogą być testerami produktów.
– Ponieważ szkoła mieści się na ulicy Hiacyntowej, firma nazywa się Hiacynt – mówi Małgorzata Janik ze Szkoły Podstawowej nr 4. – To jest taka firma wielobranżowa. I te pierwsze pieniążki dzieci zarabiały poprzez rozmaitości: słodkości, kwiaty, biżuteria, breloki. Napracowały się.
– Mieliśmy zorganizowany kiermasz i sprzedawaliśmy na nim własnoręcznie zrobione rzeczy, nic tam nie było kupione. Dało nam to radość, zabawę, to naprawdę było fajne przeżycie – oceniają dzieci, które wzięły udział w programie.
CZYTAJ: Top 6 wydarzeń kulturalnych w regionie [9-15 czerwca]
W tym roku w projekcie „Przedsiębiorcze dzieciaki” wzięło udział około 300 dzieci z 13 placówek oświatowych.
InYa / opr. LisA
Fot. Szkoła Podstawowa nr 4 im. Adama Mickiewicza w Lublinie
